miniony tydzień był nieprzyzwoicie zakręcony, wiele spraw wydarzyło się ”w ostatniej chwili” i chciał nie chciał, trzeba było się z nimi zmierzyć. Poza tym ta listopadowa pogoda jakoś tak na mnie wpływa, że jak tylko za oknem zrobi się ciemno, a w domu przyjemnie ciepło od włączonych grzejników, mogłabym spać, spać, spać… :) Na dodatek coraz częściej myślami odpływam w stronę grudnia i wyjazdu do domu-domu.. jeszcze 3,5 tygodnia! Przedtem nasza 3cia rocznica, nie mogę się już doczekać:) poza tym już za 10 dni grudzień, chyba mój ulubiony miesiąc! I zacznie się DD, pieczenie pierniczków, dekorowanie naszego mieszanka, chcemy też urządzić małe christmas party! Zaczynam wcielać w życie moje wszystkie świąteczne plany, na pierwszy ogień małe i proste tagi do prezentów wykonane z resztek i ścinek:


last week was a bit crazy in here, many things happened in the last minute and whether I liked it or not I had to find the way to deal with them. Also November weather doesn’t make me very productive. As soon as it gets dark outside and nice and cozy inside I could just go to sleep. And sleeeeeppp a lot;) I also drift with my thoughts towards holiday in Poland, just 3.5 week left! But before we’ll be celebrating with Fab our 3rd anniversary! And than December is coming in 10 days! And decorating our home, december daily, baking christmas cookies… we also want to throw a little party. It’s time to work hard to make all the christmas plans come true, so I’m starting with those little handmade gift tags. All made from scraps in less than half an hour. Easy-peasy!
Like this:
Like Loading...
Related
świetne są:)
:*
świetne są! :)