ale nie o szczypiorku tu mowa a o naszej tegorocznej bazylii! Hodowana z nasionek rośnie jak na drożdżach a jej listki wybornie smakują z dojrzewającymi w słońcu pomidorami :)
our lovely basil! We planted it from seeds and we enjoy watching it grow so much! It’s also so yummy with sweet Turkish tomatoes, perfect breakfast snack!
zdjęcie z bazylią z końca kwietnia wylądowało na LOsie- liftonoszkowym lifcie pracy Czeko :) Pobawiłam się nieco z farbami i bibułkami, a całość powstała na moim ukochanym ILSowym papierze, którego do tej pory nie odważyłam się użyć jako bazy :)
a photograph with basil ended up on the LO- a scraplift of Czekoczyna’s layout. I played a bit with paints and tissue paper, and all the composition is placed on one of my favourite ILS papers- it’s funny but until now I felt I can’t use it as a base, but… here we go :)
Jaki piekny scrap!!! Uwielbiam te oszczednosc, kolory, baze i foto <3
Podobają mi się te farby i bibuły i to jak umieściłaś napis grow :) Barzo fajna praca :)
rany, ja próbuję od miesiąca wyhodować coś z nasion i tylko jakieś nędzne, rachityczne kiełki wystają z ziemi :)
cudny skrap. ta zieleń bazylii fantastycznie wybija się na tle papiórka
dziękuję Wam bardzo!
Lejdi, u nas wszystko wyrosło, poza lawendą- nigdy nie umiem jej z nasionek wyhodować, muszę chyba do ulietty się zgłosiś na jakiś kurs lawendowania online :D