Jak zorganizować swój czas? {How to organise your time?}

Dzisiaj będzie więcej do czytania niż podglądania, ale mam nadzieję, że uda mi się odpowiedzieć na pytanie, które często słyszę- w jaki sposób organizuję swój czas, że potrafię tak dużo zmieścić w każdym dniu. Nie ma tu żadnej czarnej magii, raczej nieco samodyscypliny i zorganizowania plus kilka wypracowanych sposobów, którymi dzielę się poniżej :)

Today I’m going to tell you more than show, but I hope that this way I will be able to answer the question many of you have been asking- how do I manage to stay organized and on the top of things. There is no rocked sience in here, rather a bit of planning and selfdiscipline. And well, few useful tools and techniques I learnt in past months.

1. Kalendarz, w którym na początku roku zanotowałam wszystkie Ważne Daty- urodziny, imieniny, święta, okazje- oraz na bieżąco dodaję pozostałe- śluby, wakacje, zaplanowane wizyty u znajomych, badania, terminy wyzwań, zgłaszania prac itp. Przy wyzwaniach czasem dodaję rysunek mapki lub kilka słów na temat wyzwania, przy urodzinach-adres/telefon. Dzięki temu wszystkie daty mam w jednym miejscu- nie muszę co chwilę biegać do komputera, aby sprawdzić informacje w Internecie oraz pamiętam o wysłaniu kartki wcześniej niż na 2 dni przed :)

1. Calendar is my first tool. At the beginning of the year I jotted down in here all ImportantDates- birthdays, namedays, holidays, anniversaries- and now as the time passes I add more and more of them- weddings, trips, planned meetings, doctor check ups, dates of challenges and DT commitments- they all go to my diary as soon as are arranged. Next to challenges I normally write down few points what the challenge is about, next to birthdays- telephone number or adresse. Thanks to that I have everything in one place, there is no need to run to my computer to check details and I can remember to send this birthday card a bit earlier than 2 days before event.

2. Planowanie na zaś. Staram się mieć zaplanowany czas tydzień na przód. Oczywiście nie mówię tu o planowaniu co do minuty, ale lubię mieć porządny zarys tego co będę robić. Do tej pory szykowałam taki plan w niedzielę, od niedawna robię to w piątek po południu- dzięki temu weekend mam całkowicie wolny dla nas :) Co wrzucam do takiego ”szkicu tygodnia”
– tematy postów na bloga (które to z kolei na ogół planuję miesiąc wcześniej, więc to tylko formalność),
– pomysły na obiady (często przeglądam durszlak czy pinterest w poszukiwaniu nowych smakołyków do wypróbowania)- dzięki temu jedzenie się nie marnuje, a ja nie stoję nad garami o 7 wieczorem z paniką w oczach i pustą lodówką
– listę zakupów (w oparciu o zaplanowane posiłki)
– najważniejsze rzeczy, którymi chcę się zająć w danym tygodniu- przygotowywanie prac na wyzwania, większe zakupy, lekarze, odwiedziny u znajomych czy pisanie konkretnych postów na bloga- wszystko to na razie nadal jako ogólny szkic i zarys
– maksymalnie 3 najważniejsze rzeczy na każdy dzień- jeśli np wiem, że muszę wysłać kartę w środę, aby doszła na czas, wrzucam to jako jeden ze środowych punktów, jeśli od tygodnia wiem o jakimś spotkaniu w piątek wrzucam to na piątek itp. Czasem jest tego więcej, czasem mniej, czasem wcale.. ogólnie staram się w tych punktach uwzględnić wszystko to co, wcześniej napisałam sobie na brudno w czasie mojej burzy mózgu
Całe to planowanie zajmuje mi maksymalnie pół godziny, a jest kluczowym momentem dzięki któremu później mam więcej czasu dla siebie. Jeśli też chcielibyście spróbować, na dole posta znajdziecie linka gdzie możecie ściągnąć taki sam darmowy planner jak ten powyżej :)

2. Planning ahead. I always try to have my week planned ahead. I’m not talking about filling every second of my day, but I love the idea of rough sketch of the week. I used to prepare it on Sundays, now I’m switching to Friday- thanks to that I have all weekend free to enjoy time with Fab. In my week plans I normally include:
– blog posts topics (which I plan ever more in advance, so it’s just putting it all together moment)
– dinner ideas (I search through durszlak and pinterest for new yummy ideas)- thanks to that the food doesn’t get waisted and I don’t stand in my kitchen at 7pm hungry and angry because of the empty fridge
– shopping list (which I plan looking at my meals ideas)
– my top tasks and plans for upcoming week- scraps for challenges, bigger shopping, doctor appointments, meeting friends or writting bigger blog posts- I just jot them all down without much thinking- a little brainstorming let’s say.
– maximum 3 TO DO things for every day- for example if I know that I should send a card on Wednesday to make sure it will arrive on time I jot it down for Wednesday, if I know about a planned meeting on Friday- yes! I jot it down. Sometimes I have more points like this, sometimes less, sometimes none. I try to include in these points everything I wrote down while brainstorming BUT I don’t want to exceed more than 3/day- staying on the top of things is also about learning to prioritize, believe.
All planning like this takes up to 30 minutes of my time AND saves me tons of it. If you want to try it, keep reading and at the bottom of the page you will find a free download for similar planner.

3. Planner
Kilka miesięcy temu zrobiłam sobie taki wielgachny planner wg tutoriala Kyli Romy. Od tej pory moje planowanie nabrało tempa i sensu. W sporym zeszycie a4 mam miejsce na wszystko (nie tak jak w małych kalendarzykach). Po sporządzeniu ”szkicu” na brudno przepisuję całość na czysto do plannera. Najpierw z kalendarza- daty i terminy. Później z ”brudnopisu”- blog, obiady i jeśli są to punkty z rzeczami do zrobienia. Listy zakupów wklepuję do telefonu i ustawiam przypomnienie na dni kiedy mamy bazarek- dzięki temu od razu wszystko jest w jednym miejscu, a jak coś mi się przypomni mogę to łatwo dopisać- naprawdę nie uwierzycie ile czasu zaoszczędzam nie biegając do sklepu po jeden zapomniany jogurt czy płatki na śniadanie ;)

3.Planner
I’ve been searching for my whole life for a perfect planner and finally I made it myself following Kyla’s tutorial. It’s big and perfect and I finally have space for all my crazy plans and ideas to be in one place. So once I’m done with my brainstorming I grab my calendar and put the dates in my planner. Later from my ”sketch” I put together all the dinner ideas, blog posts and TO DO points. I put my shopping lists directly to iPhone and set myself reminders on shopping days. Than I just add more things through the week- you have no idea how much time and stress you save yourself by planning like this.

4. Codzienne listy rzeczy do zrobienia
Codziennie wieczorem ustalam sobie listę rzeczy do zrobienia na następny dzień. Najczęściej najpierw spisuję to co powinnam zrobić- odpisać na maile, zrobić zdjęcia pracom, nastawić pranie, sprawdzić lekcje, przygotować mapkę, wywołać zdjęcia, zrobić zakupy, upiec chleb- a później numeruję to sobie w odpowiedniej kolejności- wg ważności, goniącego terminu i trochę zdrowego rozsądku- bo mogę nastawić pranie, przygotować ciasto na chleb i wtedy wyjść po zakupy, a jak wrócę to akurat pranie powiesić a chleb upiec. Listy pomagają też w niemarnowaniu czasu. Mam ten ciekawy nawyk (wy też?), że ”teraz to tylko przez chwilę zobaczę co się dzieje na facebooku” albo ”trzeba zerknąć czy nie pojawiło się nic ciekawego na blogach”- pewnie to znacie? Realizowanie punkt po punkcie listy pozwala mi zająć się ważnymi sprawami jedna po drugiej i omijać rozpraszacze:)
4. Daily TO DO lists
Everyday in the evening I write my to do list for next day. I write down everything what needs to be done- answer e-mails, photograph layouts, set the laundry, check lessons, prepare a sketch, develop photos, go shopping, bake bread- and than I put them in order with numbers. I try to do important things first, this same when the deadline comes close. The common sense helps to prioritize too- I can prepare dough for bread, set the laundry THAN go shopping and hang the laundry and finish bread while after I come back. Makes sense, doesn’t it? Making to do lists also helps me to save my time by not wasting it. You know it- I will just check my facebook/Let’s see for few minutes what’s happening on my favourite blogs? Yes. It’s me if I don’t set myself rules:) When I have my TO DO list in front of my eyes, I just go smoothly (smoother at least) from one point to another..:)

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

FREEBIE- darmowy planner do wydrukowania

A teraz coś dla Was! Jeśli spodobał Wam się taki sposób planowania, koniecznie spróbujcie, a sami przekonacie się ile czasu możecie zaoszczędzić! Poniżej możecie ściągnąć mój ”brudnopis” w którym planuję swój tydzień do przodu!

FREEBIE- free printable planner

Now, I have something for you! If you want to start planning and organizing (it’s addicitive- be careful!) I want to share with you a little freebie- planner I created for myself and which helped me brainstorming my weeks a lot! 

english version- click for the bigger image

Dajcie znać jakie są Wasze sposoby na efektywne organizowanie wolnego czasu!
Let me know what tricks you use to organize your time well!

30 thoughts on “Jak zorganizować swój czas? {How to organise your time?}

  1. Aneta

    ściągam brudnopis na próbę :) ja jestem zupełnie chaotyczna, nic nie planuję, wszystko robię ‘na bieżąco’ i nie mam na nic czasu ;) może planowanie pomoże to zmienić?

    chociaż po przeczytaniu postu mam wrażenie, że całe to zapisywanie zajmuje też kupę czasu?

    Reply
    1. worqshop Post author

      wiem, tak to wygląda na pierwszy rzut oka. Ale jak już wejdzie w nawyk to naprawdę, kalendarz koło komputera- smigiem daty na bieżąco, później trochę myślenia i wszystko w jedno miejsce zapisać, a na koniec tylko codzienne listy z wypunktowanymi zadaniami:) dla mnie to działa jako oszczędzacz czasu :) Ale możesz popróbować i dostosować do siebie :)

      Reply
  2. rumianek

    Super ten układ , też spróbuję . Ja niby też zapisuję sobie różne rzeczy,ale jeszcze nie mam nawyku zaglądania do kalendarza :) ups… No a listy z zakupami robię i czasami zapominam zabrać.. chyba za duży rozgardiasz ,albo ładniej brzmi bałagan twórczy ;)

    Pozdrawiam

    Reply
  3. noomiy

    wiesz, że Cię baaaaaaaardzo lubię? :p
    Trochę ostatnio zaniedbałam planowanie i są tego skutki!
    I blogowe i życiowe :)
    UWAGA: Jaaaaaaaa waraaaaaaaacaaaam do planowania i mojego plannera!
    Dzięki za ten artykuł!

    Reply
  4. asica.p

    jestem w szoku:)ale nie wiem czy przy dzieciach by sie to spisalo:)nie mniej jednak ściągłam planner:)i spróbuję:)
    Kasiu podziwiam Cię bardzo:)buziak wielki:)

    Reply
    1. worqshop Post author

      dzięki! :)
      ja nie wiem jak to jest z dziećmi, doświadczenia własnego brak, ale np z takimplanowaniem posiłków pierwszy raz spotkałam się w Anglii obserwując moją hostmum, która miała na lodówce rozpisane menu na 2 tygodnie do przodu, żeby ułatwić sobie życie:) A poza tym też ciągle chodziła z kalendarzem i ustalała babysittingi na miesiąc do przodu hahah :D

      Reply
  5. ibisek1

    Wow, Kasiu super to wygląda :)
    Ja chyba mimo wszystko, z racji tego, że pracuję, wolę mój elektroniczny kalendarz w outlooku (praca) i na koncie google (mam tam zapisane wyzwania). Mam wtedy dostęp przez telefon przynajmniej do jednego z nich i nie musze targać ze sobą zeszytu. Ale fakt, posiłków nie planuję w ogóle, mozę czas i to zmienić…

    Reply
    1. worqshop Post author

      Ibi koniecznie spróbuj z posiłkami, u nas to bardzo ułatwiło życie! Już nie wspominając, że marnujemy naprawdę dużo mniej jedzenia, nic się nie psuje… :)
      a ja właśnie jakoś na telefonie nie mogę z kalendarza korzystać, próbowałam i mnie tylko irytuje :P

      Reply
  6. pasiakowa

    Ja jestem chodzącym chaosem z niedoczasem ;) Tylko najważniejsze rzeczy znajdują się na karteczkach poprzyczepianych do monitora i realizuję je zazwyczaj w stresie na ostatni moment… Może czas spróbowac czegoś nowego?

    Reply
    1. worqshop Post author

      u mnie też niestety rzeczy spisane na na karteczkach nie zdały egzaminu… kończyły jako zakładki w książkach albo ”próbki” do gdługopisu ;) ten system jest może nieco bardziej skomplikowany, ale chwalę go sobie za to, że wszystko jest w jednym miejscu i nie ma prawa się zapodziać

      Reply
  7. antilight

    Boski artykuł! Ja też już dawno zadesignowałam sobie planner na posiłki, todosy i zakupy, bo innaczej zapominamy jeść obiady, teraz nam się trochę organizacja posypała przez moje mgr, ale niedlugo mam nadzieje wszystko wróci do normy :)

    Reply
    1. worqshop Post author

      no to już finisz a potem się na nowo ogarniesz i staniesz na nogi! My też tak mieliśmy, że robiliśmy się głodni o jakichś dziwnych porach a gary puste ;)

      Reply
  8. Fojaga

    No i zachorowałam na obudowę w kropki do mojego iphone’a :) wiem że nie o tym był post tylko tak wtrącam :)

    Reply
  9. Yovi

    czesc :)
    Super post, bardzo przydatny. Ja mam za soba jakis czas takiego planowania ale jak sie pojawilo drugie dziecko to wszystko trafil szlag ;) przy moich łobuzach nie da sie planowac :P ale jak podrosna to napewno do tego wroce… bo na dzien dzisiejszy jestem zawodowym czasomarnotrawcą ;)

    Reply
    1. worqshop Post author

      oj tam :) bardziej fascynujące zwłaszcza jak nagle znajdzie się dziennie jakaś zagubiona godzinka lub dwie :D

      Reply
  10. cal

    nie było mnie tu dwa dni i taaaka niespodzianka! Też się zastanawiam czy przy dzieciach się sprawdzi. Właśnie zostałam mamą ;)

    Reply
    1. worqshop Post author

      aaahhhh gratulacje! to ja czekam na instagramy małych stópek! ♥ a ja wczoraj przeglądałam Twojego bloga i sobie przepinałam na pinterest co koniecznie chce od Ciebie upiec/ugotować/zamrozić :D

      Reply
  11. makowepole

    Bardzo Ci dziękuję za ten post i za udostępnienie karty plannera- potrzebowałam czegoś takiego! Jestem właśnie w piątym dniu mojego “zaplanowanego tygodnia” i powiem Ci, że już widzę pozytywne efekty- udało mi się jak na razie zrealizowac wszystkie cele, a takie całościowe spojrzenie na tydzień ułatwiło mi zorganizowanie zajęć w dni, w które wiedziałam, że będą trudniejsze (z powodu późniejszego powrotu mojego męża na przykład). Ja- jako mama dwójki małych dzieci, z którymi jestem cały czas razem- dołożyłam sobie jeszcze etykietkę (oprócz “obiadu” i “bloga”) “zajęcia z dziećmi” i tu starałam się zaplanować jakąś jedną większą zabawę dla Danusi i Janka, dzięki temu każdego dnia miałam już przygotowany jakiś atrakcyjny pomysł na spędzenie czasu- bardzo to było pomocne! Oczywiście plan traktuje dosyć luźno w sensie przedziałów czasowych, kolejności poszczególnych zajęć itp.- bo a to zaczął padać deszcz i sprawy, które miałam do załatwienia na mieście musiałam odłożyć, a to wbrew wszelkim planom Jaś wylał soczek na kanapę i godzinę zajęło jej suszenie i czyszczenie ;) ale dzięki wypisaniu tego wszystkiego, co zrobić chcę i powinnam szybko wracałam na właściwą drogę i nie błąkałam się jak dziecko we mgle :)
    Ależ elaborat!:) W każdym razie jeszcze raz dziękuję, to był bardzo inspirujący post.

    Reply
    1. worqshop Post author

      cieszę się strasznie, że ten plannerek przydał się komuś poza mną! I super, że udowadniasz, że z maluchami też da się fajnie zaplanować czas, świetny pomysł na dodanie kategori z zabawą! Dzieciaczki na pewno też są zadowolone! To co napisałaś sprawdza się też u mnie- jak coś zaplanuję to chociaż nie błąkam się jak dziecko we mgle :)

      Reply
  12. worqshop Post author

    śweitny planer! ja też muszę wrócić do regularnego planowania, bo wakacje, wyjazdy, goście a teraz ekspresowa przeprowadzka przed nami i żyjemy w wielkim chaosie nie do opanowania :]

    Reply
  13. KaroDeco

    witaj!
    bardzo lubię Cię podczytywać, dużo pozytywnych emocji wysyłasz, które często napędzają do działania. Tak było też w tej chwili. strasznie mnie urzekł Twój pomysł na planowanie zajęć w tygodniu i nie tylko. Często sobie zapisuję co mam do zrobienia, ale robię to na telefonie, jak już przeważnie leżę w łóżku. cisza w tedy panująca pomaga mi się skupić i przemyśleć co mam do zrobienia itp. Ale nie bardzo lubię korzystać z telefonu jako podręcznego plannera czy też kalendarza, dlatego lubię robić takie zapiski na “papierze”, niestety nie zawsze mam na to czas, więc nie do końca jestem w tym systematyczna, stąd częste wspomaganie się telefonicznym notatnikiem.
    Ale… jednak do końca mój “planner” nie jest tak pomocny w organizacji całego dnia. Dlatego wspomagając się Twoimi wskazówkami, robię “przemeblowanie” w swoim kalendarzu i osobno tworzę na nowo swój planner, który mam nadzieję pomoże mi w organizacji czasem.
    Jak kilka innych czytelniczek boje się, że nie uda mi się, ze względu na fakt bycia mamą 5-miesięcznej dziewczynki. Ale spróbuję.;)
    co najważniejsze na koniec, strasznie mi się spodobało planowanie obiadów na kilka dni wcześniej i zakupów. Mam nadzieję, że i mi pomoże to dobrze rozplanować zakupy, żeby jednak nie marnowały się niektóre produkty.

    Dziękuję za inspiracje :)

    pozdrawiam
    Karolina

    p.s. ale poemat napisałam… ;) hehe

    Reply

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s