Hej, hej! Dziś nadal inspirujemy Was świątecznie- Antilight ma dla Was pomysł na coś niesamowicie smakowitego (i kolejne świetne dodatki do drukowania), a ja chciałabym pokazać Wam (a raczej przypomnieć!) moje kartki świąteczne z zeszłego roku. Dla mnie były hitem, wiem, że odbiorcom też się bardzo podobały. Do ich wykonania nie będą potrzebne Wam żadne scrapowe przydasie!
Hey! Today we have another Inspire Me Christmas 2012 day! Antilight has something special for you (and it includes some free printables!), and I want to show you (or maybe remind you!) about really fun idea I used to make my christmas cards last year. I will tell you that they were a hit among our friends and I loved them a lot too! And even more- if you are not into scrapbooking they are perfect for you- you won’t need to use here any scrappy items!
Kartki wyglądają trochę jak polaroidowe zdjęcia w środku których można napisać życzenia. Fotografia jest tu najważniejsza, postarajcie się więc o fajne, świąteczne zdjęcie Wasze lub Waszej rodziny! My w zeszłym roku w jakiś listopadowy wieczór ustawiliśmy statyw, wyciągnęliśmy bombki i dekoracje i wygłupialiśmy się przed aparatem.
These cards look a little bit like fun polaroid photos which you can open and write inside them. The photo is a focal point of the card so make sure you use a nice, christmassy ones! Last year we had lots of fun with our mini photo shooting. We set a tripod, pulled out some of the Christmas decorations and joked in front of the camera.
Spośród wielu, wielu zrobionych zdjęć wybraliśmy jedno, które po drobnej obróbce w photoshopie wyglądało tak:
Among many photos we picked one which after little help in Photoshop looked like this:
Zdjęcia wywołałam u fotografa (zmniejszając je odpowiednio- możecie poczytać jak to zrobić tutaj), wycięłam je i poprzyklejałam do bazy- u mnie były to złożony na pół biały papier wizytówkowy, który poprzycinałam ostrym nożem tak, aby był 1 centymetr szerszy i 3 centymetry dłuższy od wyciętych zdjęć. Dwustronną taśmą przykeiłam zdjęcia zosstawiając szerszy margines na dole i gotowe:)
I had my photos printed in the lab (first I prepared them like this to make them smaller!), cut them and sticked on to the base. I made it from white cardboard. I folded it in half and then cut rectangles approximetly 1 cm wider and 3 cm longer than my photos. And voila, your cards are ready!
Oczywiście takie kartki można dalej ozdabiać- dodać trochę taśmy, trochę cekinów czy stempli- ja lubię je proste i ”czyste”. To naprawdę świetna sprawa jeśli czas Was goni, a chcielibyście jeszcze zdążyć zrobić własnoręczne kartki :) Weekend przed nami, wyciągnijcie aparaty i poróbcie świąteczne zdjęcia, a potem to już tylko docinanie i klejenie!
Of course if you wish you could add some more embelishments to cards like these, but I really like them clear and simple. They are a great solution if you are busy but still want to make something handmade to post this holiday season. Try to take some fun photos this weekend, than spend one evening on cutting and sticking and YES… you will be done in no time!
To tyle ode mnie na dzisiaj! Zapraszam Was gorąco do Antilight i życzę mega udanego weekendu! Przypominam też o grudniownikowym Blog Hopie CHICH TAGS– zajrzyjcie tutaj po szczegóły i szansę zgarnięcia świetnych tagów! Ściskam gorąco!
So that’s it for today! You should visit Antilight now for some tea-nspiration :) And have a great weekend! And please, remember about December Daily Blog Hop organized by CHIC TAGS. It finishes soon, you can play on my blog >>here!
właśnie wczoraj sobie przeglądałam starsze wpisy u Ciebie i w oko mi wpadły te kartki :) bomb(k)owy pomysł!
ze świątecznych rzeczy zakochałam się też w Twoim grudniowniku! OBŁĘDNY!
z chęcią spróbuję świątecznego syropu jak tylko dorwę takie składniki :))
czy już mówiłam, że kocham Twojego bloga? <3
świetne są! :)
fantastyczny pomysł,naprawde niesamowite :)
Boski pomysł i mam zamiar go wykorzystać jak tylko zrobi się odrobinę jaśniej na dworze. Uwielbiam ten projekt za jego prostote ale i serce jakie trzeba włożyć wen by wyszedl tak ładnie :)
dzięki dziewczyny! :)
Asia- ja właśnie dziś idę po kardamon i cynamon- pora uważyć nową porcję i popijać chai latte z rana :D hihi miło tak słyszeć, że komuś się chce zwiedzać czeluście mojego bloga :) A grudniownik 2012 się powoli szykuje!