Wklepując numer tego posta pomyślałam, że zostało jeszcze kilka tygodni i koniec roku przed nami. Wiecie, że dzielę się tutaj takimi mini podsumowaniami tygodnia prawie od roku? Może dla wielu z Was są one trochę od czapy i nie po drodze, ale dla mnie- zwłaszcza z perspektywy roku te 4 obrazki w tygodniu to coś wspaniałego, tyle wspomnień i codziennych chwil zebranych w jednym miejscu! Dla nas miniony tydzień był zwyczajny- pracowity, zajęty, wypełniony różnościami i przyjemnościami związanymi ze zbliżającymi się świętami i naszą małą rocznicą. Zmusiłam się do biegania codziennie i po raz pierwszy w życiu udało mi się być aktywną fizycznie przez cały tydzień ;) Po raz pierwszy od dawna udało nam się też spędzić spokojny weekend w domu! Wiele nowych rzeczy pojawiło się w naszym małym mieszkanku i mam nadzieję,że lada moment dam radę się nimi pochwalić :)
Hey! I’m here with my little week in photos summary. You know, I’ve realized today it’s just few more weeks and we will be done with 2012. It means a lot to me that I managed to keep up with this project for every week. I love looking through these mini photo stories from our everyday life and bring up memories connected with them! I’m going to continue it in 2013 definitely! In here last week was normal- busy, filled with activities and errands and also special- you know, waiting for Christmas, making decorations and for us- celebrating another year together… it was great :) Also first time in my life I was active for 7 days in a row- all thanks to #mileaday challenge! I’m so grateful for joy and energy it brings! Also it’s been first weekend in a very long time when we could just stay in and enjoy. We did a lot with our free time and I hope soon I’ll show you some more details:)
uwielbiam te wszystkie świąteczne dekoracje i świąteczne światła miast, dlatego ten okres jest tak wyjątkowy :)
Dla mnie to był też tydzień biegowy i też ze spokojnym i magicznym weekendem! :))
Oby więcej takich tygodni :)
Aż mi się chce wkroczyć z impetem w poniedziałek!
Buziaki!