Kolejny tydzień ma się ku końcowi i tylko 2 do końca roku- czas pędzi, a ja się cieszę, że udało mi się go zatrzymać na tyle sposobów w ciągu minionych 12 miesięcy. W minionym tygodniu udało mi się usiąść i zrobić kilka planów na Nowy Rok, ale wcześniej podsumowałam sobie trochę ten stary i wiecie co- jest dobrze:) Do takich ćwiczeń gorąco polecam super książęczkę do wydrukowania autorstwa Susannah Conway- Unravelling the year- jest świetna! Poza tym łapię chwilę dobrej pogody i spędzam je często biegając po parku- lub jak wczoraj nad morzem. Nadrabiamy trochę zaległości towarzyskie. Szukamy miejsca na ślub. I oczywiście odliczamy dni do Świąt, ale kto tego nie robi?:)
Cudnego tygodnia kochani, cieszcie się tym specjalnym czasem!
Heyo! Hello from under my blanket:) It’s end of another week and just 2 more to go before end of the year. Time flies by! I had some really great moments last week wrapping up my last 12 months and daydreaming about 2013- it’s great exercice, and I totally enjoyed filling up the pages of Susana’s Conway Unravelling The Year workbook. I was trying to enjoy as much of good weather as I could and going for a run is great- we made it to the seaside yesterday and nothing charges batteries better than jogging by the water! Also we caught up with some social duties. And we are counting down until Christmas- but who doesn’t?:)
Have a good last week before holiday! Enjoy it a lot!:)
To juz ile czasu biegasz tak regularnie? Ja teraz biegam tylko raz w tygodniu, bo nie lubie robic tego kiedy na zewnatrz jest ciemno. Ale regularnie! Mam nadzieje, ze dotrwam do marca, a wtedy zaczne joggingowac czesciej. ;)
A co tam szydelkujesz na tym ostatnim zdjeciu? ;))