Ok, so I have another ”something new” ready for today. Do you remember my post here&now from last week? Well this is the second, more ”visual” part of it. I really want to start using our DSLR camera more this year, I became lazy with snapping photos only with iPhone and I don’t like it. So here are some more photos from first weeks of January- I know that they aren’t perfect but I actually had lots of fun taking them and I’m looking forward to doing it more in upcoming months!
Ok, dzisiaj kolejna z blogowych nowości. Pamiętacie post here&now z zeszłego tygodnia? Dzisiaj chciałabym pokazać jego drugą, trochę bardziej wizualną część. Postanowiłam sobie, że w tym roku będę częściej korzystać z naszej lustrzanki- strasznie rozleniwiłam się robiąc zdjęcia tylko iPhonem i strasznie źle czuję się z tym, że z normalnego aparatu korzystam tylko do cykania zdjęć prac. Zapraszam więc na kilka styczniowych zdjęć, może nie są idealne, ale świetnie bawiłam się odkurzając trochę aparat:)
January days… go well, following neverending lists of things to do, projects to start, photos to take.. January has been so busy so far, filled with so many good things following one after another. I find a huge joy in what I do:) For now I’m just trying to fight my flu and finish up all scrapbooking commitments I have to tackle this month. I’m looking forward to rearanging things a bit in February!
Styczniowe dni… mijają szybko, ich rytm wyznaczają niekończące się listy rzeczy do zrobienia, projekty, które czekają na ruszenie, nowe zdjęcia i pomysły… Styczeń był zajęty, wypełniony wieloma fajnymi przygodami i zajęciami, które nie pozwalały mi się nudzić i poddać zimowej chandrze. Na chwilę obecną staram się wyleczyć z tej okropnej grypy i skończyć wszystkie prace, które mam rozgrzebane na biurku. W lutym szykuję się na pewne zmiany, na które tak naprawdę czekam z niecierpliwością.
iPhone na statywie mnie rozbroił :)
Odkurzaj aparat częściej, bo te zdjęcia są cudowne – szczególnie sznury koralików, przyganęłabym je wszystkie!
statyw do telefonu!!! czad! napisz mi droga taka zabawka?
:) to tylko nakładka na statyw, nazywa się glif, ja swoją kupiłam na allegro i nie kosztowało fortuny a w sumie się sprawdza i przydaje :) w sumie jak wrzucisz w google glif diy to też pokaże mnóstwo sztuczek jak to zrobić samemu :)
świetne!
super foty!
ja mam tak samo – iPhone rządzi, a lustrzanka się kurzy! próbuję nad tym panować :P
Hej, mogłabyś proszę polecić mi jakieś sklepy w Stambule, które oferują duży wybór włóczek? Zależałoby mi najbardziej na takich w 100% naturalnych i raczej wysokogatunkowych. Po przeglądnięciu Twojego, niezwykle uroczego, bloga widzę, że na pewno masz w tym temacie dużo większe rozeznanie niż ja ;)
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i z góry dziękuję za wskazówki!
no żeby nie było, ja strasznie się cieszę z iphone i z tego że mogę robić fajne zdjęcia właściwie cały czas, ale jednak różnica między tymi a z lustrzanki jest ogromna ;)
Oj tak, oj tak! Ja mam też w urodzinowych postanowieniach używać więcej aparatu niźli telefonu.
fajne zdjęcia! a możesz napisać jaki to aparat? przymierzam się do kupna lustrzanki, a najlepiej się wybiera, jak się zna przykładowe zdjęcia:)
Love your pictures! Actually, really enjoying your blog!
Oh what a STUNNING post, I totally adore every one of these gorgeous photos. LOVING the inspiration you provide on your blog. Smiles from Sunny South Africa :)
thank you Rene! I’m glad you like these little snapshots! hugs!
a ja muszę zacząć w końcu robić zdjęcia moim Iphonem :D
zdjęcie bazaru rewelacyjne, chciałabym takie zobaczyć ale w warzywami/ owocami, na pewno jest pięknie :D