Hey everyone! Brr winter came to Istanbul again, it’s so cold! I can’t catch up with weather in here, seriously, one day we have spring, the other it’s freezing! But it’s a perfect weather to stay in and craft, craft, craft so that’s my plan for today! And I want to share with you a mini album I made last week- it’s been a while since last mini here, I promise it’ll change in February! I tried to close in it some of my scrapbooking adventures from 2012, following rules of our todays’ 12/12 challenge on art-piaskownica– we are all about wrap ups and summarizing last year in a crafty way!!
Hej kochani! Brr, ale tu zimno! Zima znowu zawitała do naszego końca Europy, nie nadążam już za pogodą, raz jest ciepło i wiosennie a zaraz potem pada śnieg, wieje i zamarzamy! Jakby jednak nie patrzeć jest to świetna pogoda aby zaszyć się w domu i zakopać pod warstwą kolorowych papierów- i to jest mój plan na dziś! Zanim jednak oddam się tym przyjemnością, mam dla Was album! Tak wiem, dawno nie było tu albumów, obiecuję za to, że w lutym będę miała ich kilka! Ten maluch powstał na wyzwanie art-piaskownicy w którym zapraszamy Was do podsumowania Waszych craftowych dokonań w 2012 roku! Przyłączycie się do zabawy?
papers: Scrapperin, ILS; tags: Chic Tags, flair button: Ormolu, stamps: Ormolu, Scrapperin, Studio Calico; letters: dymo, other: machine stitching, notebook paper, paper bags, paper doilies, white thread
Making this mini book was seriously SO-MUCH-FUN. I love the topic. I love the color scheme. I love the textures. I love the size and shape. And I really love the base- some paper bags packed with confetti and stitched at the top and bottom with my machine. I enjoyed playing with some of my favorite supplies mixed and matched together and all process of putting this mini was a great pleasure to me! More mini albums on my to do list, that’s for sure!
Świetnie bawiłam się pracując nad tym maluchem! Uwielbiam jego temat. Uwielbiam kolory. Uwielbima faktury. Uwielbiam rozmiar i kształt. I naprawdę uwielbiam bazę z papierowych torebek z confetti zaszytym w środku. Wykorzystałam tu moje ulubione materiały z różnych firm, które tak świetnie łączą się ze sobą i składanie tego albumu było świetnym relaksem i okazją do spojrzenia na miniony rok jeszcze raz :)
If you would like to read more stories behind my scrapbooking in 2012 I’d love to invite you to have a look at this post where I prepared a little year’s wrap up. Now if you excuse me I will brew myself a big pot of ginger tea and get on with all the fun things which are awaiting me! Have a colorful Monday!
Jeśli chcielibyście poczytać troszkę więcej o moim scrapowaniu w 2012 roku zapraszam gorąco do tego posta z podsumowaniem. A teraz jeśli wybaczycie oddalę się zaparzyć sobie wielki czajniczek imbirowej herbatki i oddam się papierowym przyjemnościom! Kolorowego poniedziałku kochani!
Jest cudny :) Uwielbiam go za mnogość dodatków i kolorów :) Pomysł na konfetti jest świetny :)
powiem tylko tyle: szczena mi opadła! bossski :D
Zamykanie konfetti w torebkach, foliach, kalkach – uważam za genialny trend :D cudny album
Hey!
Przez Ciebie po nocach śnią mi się papiery, nożyczki, stempelki, naklejki i różne cuda:) Oj, zmotywowałaś mnie do działań kreatywnych, oj tak:) Za dwa tygodnie będę miała trochę więcej czasu. więc wezmę się za pracę. Papierów i gadżetów trochę mam, pomysły jakieś już też, ba, nawet bindownica się znajdzie!:) Dziękuję Kasia za kreatywną bombę, mam nadzieję, że odpali skutecznie.
Album bardzo mi się podoba, też jestem za konfetti zamkniętywm między kartkami:)))
Pozdrawiam!!!
super Kasia! czekam z niecierpliwością na efekty Twojej bomby haha :)
Bomba już tyka :))) Na pewno na Esiku pokażę efekt, a Tobie poślę linka i będę czekać na opinię i przede wszystkim wskazówki!:)
A tak jeszcze btw, takie miejsca, które są zszyte robisz na maszynie czy ręcznie obszywasz?
Choroba mnie zmogła i siedząc i sie nudząc podjęłam działania;) Jeszcze daleko do Ciebie, wybór papierów też miałam ograniczony a zakupów nie miałam niestety jak zrobić. Jednak zdziałałam co nie co, efekty tutaj:
http://esikfloresik.blogspot.com/2013/02/memories-that-pop-wyskakujace.html
Nie wiem na ile połączenie scrapbooka z pop-upami jest politycznie poprawne, z pewnością ekscytujące do zrobienia:)
Pozdrawiam!
wouahhh! wouahhh! wouahhh!!! j’adore!!!!!
Pingback: The Cinch | Blue Crafty