Such a weird season we have in Istanbul this year! We are waiting for spring impatiently but instead there are cold and rainy days.. Last week we had a little trip to IKEA and got some cool new things for our place- we just love staying in and enjoying our home so I don’t feel guilty investing to make it even better place :) We continue celebrating mornings and added salads to our daily menus. Free time is for relaxing, crafts, books and watching movies. Just good, old routine here! MY plans for next week? Go for few runs, clear up the wardrobe and make some pretty things in the evenings!
Dziwne mamy przedwiosnie w tym roku w Stambule.. Czekamy na slonce i cieplo a tymczasem deszcz, pochmurne klimaty i zimno za oknem, brrr… W zeszlym tygodniu wybralismy sie do IKEI po kilka nowych drobiazgow do naszego mieszkanka- to nasze ukochane miejsce pod sloncem i wcale nie czuje sie zle z kupowaniem gadzetow, ktore uczynia je jeszcze fajniejszym :) Poza tym nadal cieszymy sie porankami, pysznymi sniadaniami i brakiem chaosu i pospiechu. Dodalismy salatki do naszego codziennego menu- w ten sposob troche zaklinamy wiosne!:) Wolny czas mija na odpoczywaniu, craftowaniu, ogladaniu filmow- stara dobra rutyna, nikt na nia za bardzo nie narzeka :) Plany na ten tydzien? Dodanie wiosennego rozbiegania do moich codziennych cwiczen, porzadki w szafie i craftowe wieczory!:)