Tag Archives: guest post

Fun with confetti- guest post for shimelle.com!

Hello and happy Friday!

If you visit Shimelle’s blog today  you will find there my guest post about creative ways to play with confetti in your scrapbooking and crafty projects. The post is a part of 5 ideas series in which guest contributors share their favorite products and techniques with shimelle.com readers.

image0

In my article I’m sharing 5 very simple techniques which will help you customize the confetti look and make it unique and working perfectly with your project every single time. I created some fun example projects which include cards, layouts and gift tags so there is quite a variety of things! I love confetti but don’t like repeating these same things too often so I had a lot of fun coming up with these ideas, playing with paint, punchers and washi tape and I hope it will encourage you to experiment too!

image1

Have a happy and creative weekend and let me know if you find the confetti ideas useful!

Jak pisać dobrego bloga o scrapbookingu cz.2- artykuł Uli Phelep {How to write a great blog about scrapbooking part 2- article by Ula Phelep }

Hej! Pamiętacie, jak kilka tygodni temu  w tym artykule Ula podpowiadała w jaki sposób pisać świetnego bloga o scrapbookingu, który zostanie zauważony i doceniony wśród wielu innych? Jeśli nie to koniecznie zerknijcie do części pierwszej blogowych porad, bo są naprawdę proste do wprowadzenia w życie, a wiele zmieniają! Dzisiaj zapraszamy Was na część drugą- Czego unikać przy pisaniu bloga scrapowego:

Hey! Do you remember when few weeks ago Ula was sharing with you some tips and ideas how to write a great scrapbooking blog? If not you should check this article– it’s filled with really valuable advice! Today we want to invite you for 2nd part- what NOT to do when you decide to blog about your scrapbooking adventures!

Przedstawiania tylko i wyłącznie swoich prac Wiem, publika wchodzi na Twój blog w końcu by zobaczyć Twoje prace. Ale, aby osiągnąć wyższy poziom blogowy i stać się wyjątkową osobą blogującą w internetowej sferze, czas zmienić przedstawianie tylko siebie i pomyśleć też o innych, a przede wszystkim o czytelniku (patrz kolejny punkt)!

Showing only your creations. I know that your readers visit your blog to see your layouts and cards, but if you want to bring it all to another level and become a personality in blogland you should think not only about showing yourself but move the focus onto your reader (look below!)

Skupiania się tylko na sobie i zapominanie o czytelniku Kiedy czytelnik czuje, że troszczysz sie o niego i myślisz o nim, to będzie wracał na Twojego bloga i darzył Cię wielką sympatią oraz zaufaniem, a to klucz do wszystkiego! Zadawaj czytelnikom pytania, proś o ich opinie, pisz odpowiedzi na pytania, jakie oni sami Ci zadają często w komentarzach (słuchaj swoich czytelników).

Focusing on yourself not on your readers . If your readers feel that you care and think about them they will come back to your blog more often and frequently. They will like you and trust you and that’s the key! Ask your readers questions, ask for opinions, answer if they ask you about something- just listen to them!

Pisania raz na dwa miesiące Blog, na którym rzadko pojawiają się posty, jest blogiem umierającym śmiercią naturalną. Aby prowadzić go aktywnie, trzeba też pisać aktywnie, tzn. często.

Writing once every 2 months If you don’t blog your posts frequently your blog will die- there is no cure to that. If you want to have an active blog you most work on it the most active way you can- definitely often

Krytykowania prac innych artystek Nawet jeśli jakaś praca scrapowa nie podoba Ci się, nigdy przenigdy nie krytykuj jej publicznie na Twoim blogu! To przyniesie Ci nie tylko złość jej fanów i jej samej, ale również przedstawi Ciebie w bardzo złym świetle jeżeli chodzi o Twoich własnych czytelników.

Criticizing other artists. Even if you don’t like particular card or layout never criticize it publicly! It will bring lots of anger but also you will show yourself in a very bad light. 

Negatywnego nastawienia do swojego talentu „Przedstawiam Wam mojego ostatniego scraplifta, ale nie jest on tak dobry, jak ten oryginalny …” … że co?? Widziałam takie posty i żołądek przekręcał mi się na drugą stronę. Jak chcesz, by ktoś doceniał Twoje prace jeśli sama ich nie lubisz?? Po co w ogóle scrapować? Nawet jeśli uważasz, że Twoje umiejętności w dziedzinie scrapbookingu nie są jeszcze takie, o jakich marzysz, nie krytykuj negatywnie swoich prac, spójrz na nie i powiedz sobie „strona wyszła mi całkiem nieźle, rozwijam się w tym coraz bardziej!” i duży banan!

Negative attitude to your talent and work ”Oh, here is the page I’ve made lately, it’s not as good as the other work but….”, oh excuse me? It’s really bad to start this way. How can you ask someone to appreciate your work, talent and effort if you don’t do that? Even if you think you still have a lot to achieve in scrapbooking world (well, who doesn’t?), never tell negative things about your artwork, better tell yourself ”it’s ok, I.m getting better!”, give yourself pat at a back and a big smile :)

 

Ula, dzięki ogromne za wszystkie złote rady! :) Ciekawa jestem, jakie są Wasze doświadczenia w blogowaniu- każda osoba, która ma bloga wie ile czasu zajmuje praca nad nim, jak to wszystko działo się i rozwija(ło) u Was?:)

Ula, thank again for all your precious advice!:) and question to all of you- you are scrapbookers and bloggers, what does it mean to you? how do you manage to balance everything while making & blogging? 

Jeśli szukacie więcej informacji na temat blogowania i marketingu kreatywnego zapraszam Was gorąco na  stronę Uli: http://urszula-phelep.com oraz na jej kreatywnego bloga (nowy adres!) http://www.senmai.pl

tablica korkowa DIY- guest post od ach! {cork board DIY- ach! guest post}

Jakiś czas temu zapraszałam Was do gościnnego pisania postów na worQshop. Zaproszenie jest wciaż aktualne, a o szczegółach możecie poczytać klikajac na bannerek na górze strony:) Zapraszam Was dzisiaj na pierwsze spotkanie z worQshopowa czytelniczka- Ach! z bloga achcozablog! Zanim wpadniecie w lekturę super tutoriala specjalnie dla Was przygotowanego poznajcie jego autorkę:) Oto co mówi o sobie:

Some time ago I was inviting my blog readers to share their guest posts here, on worQshop. Invitation is still open and if you need some more details please click the banner on the top of the page! Today I want to share you first guest post written by Ach! from achcozablog! It’s mostly in polish, so please translate using google or just follow nice and easy step by step where you find out how to make your cork board!

O mnie
Witajcie! Mam na imię Ania, choć ostatnio coraz częściej jestem znana jako ach! Pięć lat temu zamieniłam miasto na wieś, a pracę w dużej firmie na własną działalność gospodarczą. Niedługo potem zaszłam w ciążę i zajęłam się swoim największym życiowym biznesem: RODZINĄ. Choć obowiązki domowe i praca zawodowa zabierają mi dużo czasu i energii, w wolnych chwilach [p]oddaję się pasji tworzenia. Moje prace można obejrzeć na blogu, który prowadzę: http://achcozablog.blogspot.com/.

Jak to się zaczęło?
Szacunek i miłość do rękodzieła wyssałam z mlekiem Matki. W czasach kryzysu moja mama szyła ubrania dla mnie i moich starszych braci. Na ścianach mojego rodzinnego domu wiszą haftowane obrazki jej autorstwa, a niejedna panna młoda z naszej rodziny w prezencie ślubnym dostała szydełkowany lub wyszywany obrus. Mama nauczyła mnie, że obok rękodzieła nie można przejść obojętnie, bo jest w nim praca i serce twórcy.

Na bratnie dusze w Internecie trafiłam w 2008 roku na forum gazety.pl. Moją pierwszą blogową guru była Asia-eight , w której notes do dziś wpisuję przepisy kulinarneJ Z czasem założyłam własnego bloga, a od niedawna regularnie go uzupełniam.

Co lubię?
Lubię pracować z „surową” bazą (kartonem, naturalnym lnem, niemalowanym drewnem), którą poprzez dodanie koloru ożywiam i urozmaicam.

Lubię kiedy rzeczy które tworzę są użyteczne.

Lubię kiedy moje dziewczyny naprawdę bawią się zabawkami, które dla nich zrobię, a Mąż nie kręci nosem na kolejny gadżet, który wyskubałam do naszego domu.

Lubię usiąść wieczorem w mojej pracowni i z kubkiem zielonej herbaty zanurzyć się w kolorowe światy, które tworzycie na swoich blogach.

 

a teraz zapraszamy Was wspólnie z ach! na super tutorial w którym nauczycie się własnoręcznie przygotowywać

korkowa tablicę do Waszej pracowni

Podobało się? Bo mi bardzo! Kochana ach! dziękuję za piękny post, a Was serdecznie zapraszam do odwiedzenia achcozablog gdzie znajdziecie cała garść orginalnych i niepowtarzalnie ujętych inspiracji!

so, did you like it? I liked it a lot! Dear ach! thank you again for wonderful blog post! Please, chceck achcozablog for some great visual inspirations for some DIY, recipes and craft projects! 

rysunkowy wywiad z Pasiakową {drawing interview with Pasiakowa}

 Kochani! Chciałabym Was zaprosić dziś na ostatni z serii rysunkowych wywiadów. Dziś gościem specjalnym jest Kinga znana w internetowo-blogowych kręgach jako Pasiakowa– niesamowita artystka, a przy tym super ciepła osoba. Zapraszam Was do przeczytania rozmowy z nią na temat rysowania- na pewno poczujecie się mega zainspirowani i zmotywowani do działania!

Hey! I’d like ot invite you to read last (for now) drawing interview. Today my guest is Kinga aka Pasiakowa– a wonderful artist and an extremely warm and friendly person. I’m sure you will enjoy and get mega inspired from all the good things Pasiakowa has to say to us!

1.W jaki sposób zaczęła się Twoja przygoda z rysowaniem?

Przygoda z rysowaniem zaczęła się zupełnie naturalnie już w wieku lat kilku, kiedy byłam w stanie utrzymać w ręce świecową kredkę i wymalować przepiękne – w moim mniemaniu – freski na ścianach (rodzicom ta forma ekspresji niezbyt się spodobała, bo ściany były świeżo malowane, a rysunki nie chciały zbyt łatwo z nich znikać ;) ). Kredki, ołówki i farbki towarzyszyły mi praktycznie zawsze i wszędzie. Jako dziecko wymyślałam alternatywne światy; rysowałam przygody, których głównymi bohaterami byłam ja i moja rodzina; tworzyłam papierowe lalki, które miały pełną szafę papierowych ubranek… W czasie liceum odkryłam malarstwo olejne. Uczęszczałam na zajęcia, gdzie swoją wiedzę przekazywał nam artysta-plastyk z ogromną pasją tworzenia. Wtedy też pojawiły się myśli, by wybrać studia, które mają w sobie choć pierwiastek artyzmu – i tak trafiłam na architekturę. Teraz rysuję i maluję głównie w wolnym czasie, w pracy powstają natomiast szkice związane z aranżacją wnętrz :)

1. How did you start drawing?

My adventure with drawing started when I was able to hold a crayon in my hand and make- wonderful in my opinion- murals on the walls (although my parents weren’t that impressed with them , the walls were freshly painted and it wasn’t easy to remove my art after all). Since I remember I was surrounded by crayons, pencils and paints. As a child I used to imagine paralel universes, I was drawing adventures where me and my family were main characters, I used to make paper dolls with wardrobes full of paper clothes… In high school I discovered oil painting, I attended classes where we learned from an artist who had a huge passion for creating. At this time I started thinking about studying something connected with art- that’s how I ended up studying archhitecture. Now most of my drawings I do in my spare time, at work I sketch interior design.

2. Co wchodzi w skład Twojego ”zestawu rysunkowego”?

Podstawę stanowi i od zawsze stanowił ołówek. Obecnie od kilku lat używam głównie wysłużonego ołówka automatycznego, który idealnie leży mi w dłoni i pasuje swoim ciężarem. Podkradłam go kiedyś wujkowi i tak jest ze mną po dzień dzisiejszy.

W zestawie znajdzie się także gumka – jedna taka zwyczajna, którą każdy dobrze zna, a druga tzw. „chlebowa” – zdecydowanie miększa (a la zgnieciony miąższ świeżego chleba ;) ), która zmazując ołówek nie narusza struktury papieru i nie pozostawia „wiórków”.

Do tworzenia kolorowych rysunków używam wodoodpornego cienkopisu lub piórka i tuszu oraz farb akwarelowych. Te ostatnie mieszam często na małej paletce, by uzyskiwać ciekawe kolory.

2. What goes into your basic drawing kit?

Since I remember the pencil was my basic tool. For last few years I’ve been using an old mechanical pencil which perfectly fits my hand and has a great weight for me. I took it once from my uncle and it’s been with me since then.

Another thing I have around all the time is an eraser-next to the normal one I use another, very soft one which doesn’t destroy paper and make mess while I clean my pencil lines. 

To make colourful drawings I use waterprooff pen or nibs and ink and watercolour paints. I often mix my paints on small palette to get more interesting colors. 

 3.  Gdzie znajdujesz inspiracje do swoich rysunków?

Inspirację znajduję dosłownie wszędzie. Czasem natchnienie spływa po przeczytaniu książki, podczas słuchania muzyki, na wiosennym spacerze… Inspirują mnie barwy, tekstury i dźwięki. Wystarczy uważniej przyjrzeć się temu, co nas otacza, i od razu znajduje się pomysł na rysunek :)

3. Where do you find inspiration for your drawings?

I find my inspiration everywhere. Sometimes I feel moved after reading a book, while I’m listening to music or during the spring walk… I got inspired by colors, textures, sounds.. Sometimes, all you need to do is to have a closer look at things which are around us and drawing inspiration will come along:)

 4. Jakiej rady mogłabyś udzielić komuś kto chciałby zacząć rysować, ale nie wierzy w siebie na tyle, aby to zrobić?

Przede wszystkim – przestać się bać! To jest podstawa.

Ołówki, cienkopisy, a nawet zwykłe biurowe długopisy są waszymi przyjaciółmi. Kluczem do sukcesu jest ciągłe ćwiczenie i rysowanie. Nie poddawanie się.

Przestańcie się bać porażki – nawet wybitnym rysownikom i malarzom zdarzają się gorsze dni i nie są zadowoleni ze swoich dzieł. Jednak gdyby porzucili swoje ołówki po pierwszym niepowodzeniu, nasz świat wiele by stracił.

Na początku zacznijcie rysować proste kształty. Może wyda się to śmieszne – ale rysując serię kółek czy kwadratów już wiele się uczycie. Ćwiczycie rękę i poznajecie narzędzie, z którym pracujecie. Jesteście w stanie odkryć, że jednym zwykłym ołówkiem można wyczarować różnorodne linie, w zależności od stopnia nacisku.

Rysujcie na początku proste przedmioty, które Was otaczają – pudełka po cukierkach, kubki z herbatą, buty i lampki na biurku. Tu osiągniecie biegłość w postrzeganiu proporcji i układaniu się światłocienia. Pamiętajcie, że każdy skomplikowany przedmiot tak naprawdę da się opisać prostymi bryłami – za pomocą znanych Wam już kółek i kwadratów jesteście w stanie wykonstruować paterę z owocami i wazon z kwiatami.

Czerpcie radość z rysowania – to naprawdę świetna zabawa :)

4. What advice would you give to someone who wants to start drawing but doesn’t know how?

First of all- stop being afraid. That’s the rule number one.

Pencils and pens (even ordinary ballpoint pens!) are your friends. To achieve success you need to keep practicing. Don’t give up.

Stop being afraid of failure. Even great artists had worse days and weren’t happy with the results of their work. But if they had given up our world would have lost a lot.

Start with drawing simple things. It might seem funny but even by drawing series of circles or squares you can learn a lot. You practice your hand and get used to tool you use. You can discover that even with a simple pencil you can draw different lines by playing with strength of pressure or angle.

Start with drawing simple things which you can find around- empty boxes, mugs, shoes, lamp on your desk- thanks to that you will realize how proportion and shadows work. Remember that you can describe everything- even the most complicated item- by simple shapes like circles and squares.

 5. Proszę, pokaż nam swój pierwszy rysunek, najnowszy oraz ten z którego jesteś najbardziej dumna.

5. Could you please show us your first drawing, your latest one and the one you are the most proud of

Pierwsze prace znajdują się w archiwum rodziców :) Są to dziecięce laurki i obrazki im dedykowane. Części rysunków niestety już nie mam – dużo zginęło podczas kolejnych przeprowadzek. Artykuł natomiast ilustruję tymi, które mi zostały z czasów, kiedy jeszcze uczyłam się rysować :)

My first drawings are in my parents’ place :) There are mostly drawings I made for them for many occassions. Unfortunately, some of my drawings got lost while I was moving. But here you can see some which I made while I was learning how to draw:)

Z których rysunków jestem najbardziej dumna? Trudno to jednoznacznie określić, ale chyba nie z tych, które wyglądają najlepiej, a z tych, na których udało mi się coś osiągnąć, stworzyć coś, co wcześniej mi nie wychodziło – typu pierwsza proporcjonalnie narysowana postać, rysunek dłoni, dobrze oddana głębia i perspektywa…

It’s hard to say which of my drawings make me the most proud, but I think I feel this way not about the prettiest but about those which document my achievements, which show something I couldn’t manage to do before- first proportional model, sketch of hand, well done perspective…

Ostatnie moje prace natomiast można śledzić na bieżąco na moim blogu (http://pasiakowa.blogspot.com) Jedną z tych, które bardzo lubię, jest ilustracja do wierszyka mojej koleżanki – Renaty Wyroślak, który opowiada o spotkaniu jej synka z kotem :)

My latest works you can follow on my blog (http://pasiakowa.blogspot.com). One of my most favourite is an illustration which I made to a rhyme of my friend Renata Wyroślak which tells about her son meeting a little cat.

♥♥♥

Pasiakowa, dziękuję bardzo za rozmowę i podzielenie się z nami wszystkimi dobrymi radami i wskazówkami! Jeśli jeszcze nie znacie to koniecznie odwiedźcie blogi Pasiakowe Pisanki i Szkicownik Pasiasty po więcej kolorowych i optymistycznych prac Kingi!

Pasiakowa, thank you so much for this chat and sharing all your tips and ideas with us! If you haven’t been there yet go and check blogs Pasiakowe Pisanki and Szkicownik Pasiasty for more amazing drawings (and not only them) made by Kinga!

rysunkowy wywiad z Ann {sketchbook mini interview with Ann}

Nasze wyzwanie rysunkowe minęło półmetek w zeszłą niedzielę! Jak się trzymacie? :) Mam nadzieję, że Wasze szkicowniki zapełniają się pięknymi rysunkami, a Wy powoli przechodzicie z miejsca ”nie potrafię” do ”ojej, ale to fajne” :) Mam dziś dla Was kolejną rysunkową niespodziankę! Ann z cudnego (i dosłownie SMAKOWITEGO) bloga meals zgodziła się odpowiedzieć na kilka pytań! Oddaję jej głos!

Our Sketch A Day in April challenge went through half line last Sunday! How are you doing? I hope your sketchbooks are filling up with good drawings and you get more and more confident about sketching! I have another guest here today, who agreed to share some drawing tips! Have fun reading a little interview with Ann from wonderful (and yes, so DELICIOUSLY PRETTY!) meals blog!

 

1. Jak zaczęła się Twoja przygoda z rysowaniem?

Jak sie zaczęła… hmm.. Trudne pytanie. Myślę ze w dzieciństwie. Kredki zawsze gdzieś były. Lata mijały do żadnej szkoły w tym kierunku nigdy nie poszłam. A potem była długa, długa przerwa. Nie rysowałam nic.  Średnia może jeden rysunek na rok. Niestety ich nie zbierałam – czego teraz bardzo żałuję. A wystarczyła jedna teczka. I tu dobra rada – zbierajcie swoje rysunki. Fajnie sie to ogląda to raz. Techniki naszego

rysowania/malowania sie zmieniają i taka “stara” praca po jakimś czasie może być dla nas samych natchnieniem. Jak czasem coś znajde to sie zastanawiam “ze niby ja to namalowałam.. hmmm”

Na nowo zaczęłam rysować całkiem niedawno pod natchnieniem między innymi autorki tego bloga. Stwierdziłam dlaczego nie ;)

1. How did you start drawing? 

How did I start… uhmm tough question. I thinks it started in my childhood. There were always some crayons lying around. I never studied anything about drawing, I had a loooooong break from it when the time was passing. I didn’t do any drawings. My average was maybe 1 drawing a year ;) I never collected them, which now I really regret, my advice is- collect your drawings. In time they get a value to you. Our technique keeps changing and this ”old” drawing or sketch can be really inspiring, sometimes when I find old drawing I think- ”reaalyyy? did i draw IT?”

I rediscovered drawing a while ago, I thought- why not?:)

2. Co wchodzi w skład Twojego zestawu rysunkowego?

Więc tak: arcy nie profesjonalny skład zestawu rysunkowego  wchodzą:
ołówki wszelakie
farby wodne z zestawy kreatywnego który dostałam 12 LAT TEMU!!,
czarny tusz,
stalówki,
cieńkopisy – nie mam jeszcze swojego ulubionego – ciągle szukam,
pędzle wodne (widoczne na zdjęciu) które kupiłam w komplecie przez internet,
pędzelek nie wiem skąd.
Jedyna rzecz która naprawdę jest dedykowana do akwareli to papier – mały blok Cansona gramatura 160.

2. What goes into your drawing set?

I use random pencils, watercolours from creative set I got… 12 years ago!, black ink and nibs, waterproof pens (I keep searching the best one!), watercolour brushes (you can see them in the photo!) which I bought online as a set and another brush. There are all semi proffessional, cheap art supplies. Among those things the only proffessional thing to use with watercolours is paper, I use small watercolour sketchbook from Canson (160 g/m2)

3. Gdzie znajdujesz inspiracje do rysunków? 

Inspiracje są wszędzie. Proponuję przeszukać kolekcje własnych zdjęć – masa możliwości.

3. Where do you find inspiration to your drawings?

Inspiration is everywhere. Have a look throught your own photographs- it’s a great start point.

4. Jakich rad udzieliłabyś komuś kto chce zacząć rysować, ale nie wie jak się do tego zabrać?

Moje rady.

– rysujcie, rysujcie, rysujcie.
– zbierajcie swoje rysunki –  (ja widzę różnicę pomiędzy pierwszym który namalowałam miesiąc temu a tym który powstał ostatnio.
– kupcie sobie blok do rysowania – jeśli kręcą was akwarele to dedykowany blok, jeśli pastele to papier do technik suchych. Papier warto mieć nie ma nic bardziej tragicznego niż dziura w w kartce (bo papier się rozmoczył lub za dużo się gumowało).

4. What advice could you give to someone who wants to start drawing but doesn’t know how?

My advice:

 – keep drawing!  rysujcie, rysujcie, rysujcie.
– collect your drawings (I see a huge change between my drawings from now and from one month ago!)
– invest in a good quality paper, there are different types for watercolours, different for pastels- find the good one for your technique. There is nothing worse than a hole in the page because paper was to weak to take water, or because you used eraser too much :)

Dziękuję serdecznie za odpowiedzi i dobre rady! Koniecznie zajrzyjcie na bloga MEALS po więcej rysunków i smakowitości!

Thank you a lot for your answers and advice! Go and visit MEALS to find more awesome drawings and yummy inspirations!

rysunkowy wywiad {sketching interview}

Chciałabym Was zaprosić dziś do przeczytania pierwszego z serii rysunkowych mini wywiadów. Na pierwszy ogień poszedł mój osobisty narzeczony znany tu jako Fab , który podzieli się z Wami kilkoma sztuczkami rysunkowymi:) Oddaję mu głos:
Hey! Today I would like to invite you for first ever interview on my blog :) Fab is here to talk a little about sketching and share some little ideas and tricks with you :) I hope you will enjoy… 
1. Dlaczego zacząłeś rysować?
Moja dziewczyna mnie zmusiła. Nie, żartuję :) Od szkoły podstawowej wierzyłem, że nie mam tego ”czegoś” niezbędnego do rysowania. Moja siostra odrabiała wszystkie moje rysunkowe prace domowe, więc nie miałem szans, aby się poprawić. Wiele lat później zacząłem rysować w Photoshopie. Robiłem proste obrazki 2D i zauważyłem, że zaczęły wychodzić coraz lepiej i lepiej. Później dostałem farby, ołówki, podobrazia a nawet mały tablet, dzięki któremu mogłem rysować na komputerze. Im więcej rysowałem, tym bardziej się tym cieszyłem. W końcu na początku naszego pobytu w Istambule zacząłem czytać książkę ”Creative Licence” i podążać za słowami autora i to był początek mojej przygody ze szkicownikiem. Teraz ten szkicownik jest jedną z najważniejszych dla mnie rzeczy i mam go przy sobie cały czas…
 1. Why did you start drawing?
 
My girlfriend made me. No, kidding! =) Since elemantary school I believed that I didn’t have what it takes to draw. My sister was very good at drawing on the other hand, so she did all my drawing homeworks so I didn’t manage to improve. Many years later I started drawing on Photoshop. I did simple 2D drawings and I started improving. Then my dear girlfriend believed in me and gave me paints, pencils, canvases and even a drawing pad to draw on my laptop! The more I drew, the more I enjoyed. Finally in our first month in Istanbul she gave me a book called creative licence. We followed what the author said precisely and this was the start of my sketchbook adventure. Now that sketchbook is the most valuable belonging of mine and I have it with me all the time. All thanks to her…
2. Co znajduje się w Twoim podstawowym zestawie rysunkowym?
Przez cały czas mam przy sobie małe czarne pudełko, a w nim zwykły ołówek i długopis, 2 wodoodporne cienkopisy (0.2 i 0.5 mm), mały, 12sto kolorowy zestaw akwareli (+3 dodatkowe kolory, dokupione oddzielnie), specjalny pędzel wodny i 2 inne pędzle. Poza tym, oczywiście mój szkicownik :)
2. What is your basic drawing kit?
 
In my black box which I have with me all the time I have basic pencils and a pen, 2 waterproof pens (0.2 and 0.5) a small watercolor set (12 colors in it) a special brush which can contain water, 2 other brushes, 3 new watercolors and next to my black box, my sketchbook. 
3. Gdzie znajdujesz inspiracje do swoich rysunków?
Najczęściej dookoła mnie. Lubię rysować to co widzę i kopiować otoczenie. A czasem, jak nie mam już pomysłów wymyślamy je wspólnie z moją dziewczyną.
3. Where do you find your inspiration for sketches?
 
Around me. I like to draw what I see. I like copying my environment. But sometimes I run out of ideas and I turn to my girlfriend for ideas because she always have the most brilliant ideas!
4. Jaką radę dałbyś komuś kto chce zacząć rysować, ale nie wie jak się za to zabrać?
Kup ładny szkicownik (ale nie za ładny czy zbyt drogi) i ołówek i do przodu! Narysuj coś, cokolwiek. Rysuj proste linie, kółka, kwadraty. Narysuj coś co widzisz. Spójrz blisko, zauważ detale. Dla mnie momentem przełomowym było używanie akwareli w szkicowniku i mój rysunek robota R2D2. Zachwyciłem się efektem i to zmotywowało mnie, aby dalej próbować.
4. What advice would you give to someone who wants to start drawing but doesn’t believe he can do it?
 
Buy a nice sketchbook (but not too nice nor too expensive) and a pencil and go! Draw something, anything. Draw straight lines, circles, squares. Draw something you see. Look closely and go into details. In my case, bringing watercolor into my sketchbook was my breakthrough. And also the time I did a real close up drawing of a R2D2 model. I was amazed with the result and that made me going.
5. Na koniec, proszę pokaż nam swój pierwszy rysunek, ostatni i ten z którego jesteś najbardziej dumny.
5. Can you please show us your first drawing, the latest one and one you are the most proud of?
pierwszy rysunek/my 1st drawing
ostatni rysunek/last drawing
rysunek z którego jestem dumny/ drawing I’m most proud of
Jeśli chcielibyście zobaczyć więcej prac Faba zajrzyjcie na jego rysunkowego bloga >> fabresimyapiyor lub możecie polubić jego stronę na facebooku >> FABblogs 
If you want to see more of Fab’s sketches you can follow him on his blog >> fabresimyapiyor or you can follow him on facebook >> FABblogs
♥♥♥
a już niedługo kolejna rysunkowa rozmowa z kolejnym rysunkowym gościem! Mam nadzieję, że Wasze kwietniowe wyzwanie idzie świetnie- jesteśmy już niemal na półmetku! Obiecuję, że jak tylko znajdę chwilkę zajrzę na wszystkie blogi bawiące się  w wyzwaniu! A na razie- cudnej soboty i wesołego weekendu!
I’ll be back soon with another interview! I hope your April sketch a day challenge is going great- we are almost half way through! I promise, as soon as things calm down a bit in here I will run around all your lovely blogs with drawings- can’t wait for it! For now, have a gorgeous weekend!!

kilka słów od Noomiy na temat biegania:)

Hej kochani, witajcie w kolejną piękną, wiosenną sobotę! Pamiętacie post o szukaniu motywacji do biegania z przed 2 tygodni? Motywacja cały czas jest, zbliżam się do końca 2 tygodnia regularnych treningów i mogę śmiało powiedzieć, że każdy bieg daje mi coraz więcej frajdy i satysfakcji :) Cały czas uczę się swojego rytmu, staram się słuchać podpowiedzi wysyłanych przez moje ciało, ale pomyślałam, że o kilka porad fajnie byłoby poprosić kogoś bardziej doświadczonego w bieganiu, zapraszam więc na kilka porad od Noomiy :)

“Ludzie pytają dlaczego biegam, odpowiadam: “Jeśli musiałeś o to zapytać, nigdy nie zrozumiesz”. To jest coś o czym wiedzą tylko wybrani, którzy biegną mimo bólu, ale w grucie rzeczy, głęboko jak dobrze to na nich działa.”- usłyszane

Bieganie to niesamowita sztuka, nie każdy potrafi po prostu wyjść do świata i biec, pokonywać ból, pokonywać własny umysł i własne słabości. Nie każdy potrafi stawiać kolejny krok, przebiec kolejny kilometr. Ci którzy nie potrafią nigdy nie dowiedzą się jak to jest. Nigdy nie poczują fanfar zwycięstwa, gdy po ciężkim biegu docierają co mety. Bieganie wbrew pozorom nie jest rzeczą trudną, wymaga jedynie trochę samozaparcia (początkowo), dobrych butów i energii.

Co ubrać?

Nie wiem czy jestem dobrym nauczycielem w tej kwestii, ponieważ jestem ewenementem biegającym w spódnicy, ale pomijając dolną część stroju, radzę mieć konkretny strój przeznaczony tylko i wyłącznie do biegania. Kojarzył będzie się Wam on z tą właśnie konkretną czynnością, a Wasz mózg na jego widok będzie sam chciał wybiec. ;) Oczywiście musi on być wygodny (w moim przypadku luźna bluza), tak żeby nie ograniczał ruchów, najlepiej żeby był “łatwo oddychający”, a przede wszystkim, nie za ciepły. W zimie biegajcie w bluzie, a późną wiosną/latem zmieńcie ten strój na krótki rękawek=> zawsze przy bieganiu organizm się rozgrzewa (należy unikać przegrzania), a poza tym więcej kalorii spala na ogrzanie. Ważnym elementem stroju, ba! najważniejszym, są buty, z własnego doświadczenia powiem, że warto zainwestować w porządne buty do biegania, unika się tym sposobem wilu kontuzji, bólu w stawach. Myślę, że w każdy sklepie z obuwiem sportowym obsługa udzieli Wam rad w związku z nimi.

Kiedy biegać?

Nie ma konkretnej pory, jedni stwierdzają, że lepiej rano, inni preferują wieczory. Ja osobiście lubię obie pory. Biegam czasami wcześnie rano (gdy wstaje słońce), co nastraja idealnie dzień, ale dużo częściej zdarza się mi biegać wieczorem, ze względu na szkołę, zajęcia pozalekcyjne itd. Ważną rzeczą jest ustalenie, stałej godziny, o której biegamy. Nasz organizm przyzwyczai się do niej jak do każdej innej codziennej czynności. Żeby widzieć efekty w bieganiu, najlepiej biegać 3-5 razy w tygodniu. Ja osobiście mam w moim planie tygodniowym wpisane 3 razy, czasami gdy czuję potrzebę, biegam więcej.

Motywacja?

Jak w każdej dziedzinie życia, tak i w bieganiu, należy mieć cel. Proponuję sporządzić listę, która nam przypomina o naszych celach, może to być poprawienie kondycji, chęć pobiegnięcia w maratonie, zrzucenie zbędnych kilogramów itd. Taka lista powinna działać jako „przypominacz”, a zarazem „motywator”. Najlepiej powiesić ją w widocznym miejscu i co jakiś czas na nią zerkać. Ważnym elementem motywującym jest plan treningu. Możemy ustalić go samodzielnie lub skorzystać z profesjonalnego, przykładowe plany znajdziecie tu. Podczas samego biegu istotna jest muzyka, bez niej nie macie miarowego tempa i skupiacie się na bólu, nad rozmyślaniem o tym ile pozostało do końca, muzyka jest wielkim motywatorem bezpośrednim. Ale nie tylko ona, bieganie z przyjaciółką, kimś z rodziny również jest motywujące, gdyż wspieracie siebie nawzajem, razem przeżywacie zwycięstwa i porażki. Mnie osobiście motywują hasła, opowiadania, zdjęcia, filmiki dotyczące biegania. Takie jak ten:

Pamiętajcie jeszcze o jednej sprawie, nie od razu Rzym zbudowano! Jeżeli nigdy nie biegałeś nie spodziewaj się, że od razu przebiegniesz maraton. W bieganiu, według mnie, należy znaleźć swoje własne tempo. W końcu ma być ono radością i przyjemnością, a nie katorgą!

Polecam stronę www.bieganie.pl , gdzie można znaleźć mnóstwo rad dotyczących biegania, metod, sprzętu, wydarzeń z nim związanych itd.

Noomiy kochana, dziękuję Ci za dobre rady, które z pewnością okażą się przydatne nie tylko dla mnie :) A ja obiecuję, że w najbliższym czasie podzielę się z Wami przemyśleniami spoconego biegacza amatora :) zajrzyjcie wieczorem po pracę bieganiem zainspirowaną :)