Tag Archives: szydelko/crochet

Happy Birthday Art-Piaskownica!!! giveaway NOW CLOSED

Hey my friends! I want to start this week with a happy announcment and a giveaway! We are celebrating 4th birthday of Art-Piaskownica, the first Polish challenge blog. For all these years Art-Piaskownica was a place filled with inspiration and great challenges from all possible branches of crafts. I’m happy to be a part of this blog’s team, and I met some amazing people thanks to this place! For this week we prepared lots of giveaways for our readers, I made this set of crochet coasters and egg cozies in happy spring colors:

Hej kochani! Chciałabym zacząć ten tydzień od wesołego ogłoszenia i małego prezentu! W tym tygodniu świętujemy 4te urodziny Art-Piaskownicy, pierwszego w Polsce bloga z wyzwaniami. Przez te 4 lata piaskownica natychała, inspirowała i zachęcała do próbowania nowych technik w różnych wyzwaniach. Strasznie się cieszę, że od kilku miesięcy mogę należeć do tego niesamowitego zespołu pełnego cudnych i kochanych osób! W tym tygodniu będziemy zasypywać Was urodiznowymi prezentami, ja zrobiłam taki zestaw wiosennych podkładek i osłonek na jajka:

piaskownica candy 1 piaskownica candy2 piaskownica candy3

If you would like to win them, head over to art-piaskownica and follow the instructions over there! But be quick, the giveaway finishes tonight! Good luck everyone, and have a happy, colorful Monday!

Jeśli chcielibyście wygrać taki radosny zestawik zajrzyjcie do tego posta na piaskownicy, gdzie znajdziecie wskazówki co dalej! Nie odkładajcie tego na później, bo ta część rozdawnictwa kończy się dzisiaj o północy! Powodzenia i wesołego, kolorowego poniedziałku!

szydełkowe ocieplacze na kubki {crocheted mugs cosies}

Witajcie moi mili! Dzisiaj mam coś dla tych wsystkich niecierpliwców wyglądających już jesieni;) Możecie podziękować Humie i zestawowi iście jesiennych w moim odczuciu kolorów jaki podrzuciła nam w najnowszym wyzwaniu na art-piaskownicy. Myślałam co by tu zrobić i pomysł wpadł mi do głowy gdy rozpakowywałam swoje włóczki.

Hey! Hello on the weekend! Today I have a little surprise for all of you who are waiting for autum! You can actually say thank you to Huma and the fall color palette she gave us to work with in the newest art-piaskownica challenge;) I’d been thinking for a while what to prepare and the idea came while I was unpacking my yarn stash.

Przygotowałam pasiaste ocieplacze na kubki. Bardzo prosto je zrobić- jest to po prostu prostokąt wydiergany na szydełku, połączony nad i pod uszkiem kubka, można je dowolnie ozdabiać i jest to w sumie fajny patent na prezent.

I prepared crocheted mug cosies. They are really easy-peasy to be made- you just need to crochet a rectangle big enough to wrap your mug, than close it above and belowe mug’s handle and that’s it. They are simple and quick, yet you can decorate them the way you want and they make a cute gift too.

Zapraszam Was gorąco do udziału w naszym kolorowym wyzwaniu– to fajny pomysł, aby postawić pierwsze kroki w jesiennym kierunku:)

So, I want to invite you all to participate in our colourful challenge-if you need a motivation to start moving towards autumn that might be a good one :)

szydełkowy słonik {crochet baby elephant}

Hej, witajcie! Czy widzieliście już nowe wyzwanie, do udziału w którym od wczoraj zapraszamy Was na art-piaskownicy? Jeśli nie, to koniecznie zajrzyjcie na bloga i zróbcie co w Waszych siłach aby się przyłaczyć! Tym razem nie tylko wspólnie się bawimy, ale również działamy w słusznej sprawie:) A wszystko przez przygotowanie małego słonia-zabawki.

Hey! Have you seen this week’s challenge which since yesterday has been on art-piaskownica blog? If not you definitely should have a look, and do your best to join in- this time we not only play together but also help some charity group! And all of that by making a little elephant toy:)

Z wielka przyjemnościa chwyciłam za szydełko i wydziergałam tego pociesznego słonika w czasie rozmawiania z rodzinka na Skypie- wzór znajdziecie >>tutaj, jeśli chciałybyście się z nim zmierzyć, to goraco polecam- prosty i szybki, akurat na wykorzystanie resztek włóczek:)

I was thrilled with this challenge- it’s after all a great opportunity to catch up with my crochet hook! So while I was chatting on Skype with my family I made this baby elephant using this pattern– it’s really easy and nicely written, and you can use up little leftovers of wool.

 

Zmykam! Pada dzisiaj u nas, więc mam dobra wymówkę, aby zaczać się pakować i wykańczać scrapowe projekty, w miedzyczasie musze zajrzec do nowego mieszkania i sprawdzic jak idzie naszemu panu od malowania scian :) Pozdrawiam serdecznie!

So I’m going now! It’s raining, I have lots of packing to do, some scrappy stuff to finish up and a painter to check on! Sending you lots of love:)

recyklingowy koszyk na drobiazgi {recycling basket for random stuff}

wiosna zawsze wpędza mnie w nastrój do porządkowania, organizowania, układania i przekładania i mimo że prawdziwe wiosenne porządki dopiero przed nami (mamy je zresztą wpisane w kalendarz na tę sobotę ehhhhehh) to staram się na bieżąco ogarniać drobiazgi, żeby nie spadło nam wszystko na raz na głowę:] w ramach organizowania i dekorowania przejrzałam swoją kolekcję kordonków i postanowiłam wyciągnąć na wierzch te w nieco bardziej wiosennych, cukierkowych kolorach, ale nie miałam za bardzo pomysłu w czym je ułożyć. Z pomocą przyszło wyzwanie recyklingowe na art-piaskownicy, które przypomniało mi o zapasach włóczki z t-shirtu, które zrobiłam sobie w zeszłym roku. Szybciutko wyszydełkowałam całkiem zgrabny pojemnik, w którym zamieszkały kordonki :) Mam zamiar rozejrzeć się za barwnikiem do bawełny, pofarbować część tej włóczki na zielono i dorobić jeszcze kilka takich łapaczy drobiazgów :) Jak Wam się podobają takie recyklingowe koszyczki?

Every year spring puts me in mood to clean, organize and rearrange. Our real big spring cleaning is still ahead (but scheduled for this Saturday..) but I try to catch a little clutter as I go and organize it step by step.. and when I was looking through my collection of emroidery threads I thought it would be nice to dig some of them out and use to decorate our home. Their colors are so lovely, bright and cheerfull, such an eye-candy! So I stumbled upon a problem how to display them, and the recycling challenge on art-piaskownica remind me about my stash of tshirt yarn I made last year. I found it and in no time I crocheted a little bowl to accomodate some of my yarn (I believe it’s more likely I’ll use it like this!).. now I’m going to find some green fabric dye and color some of my yarn. let’s see…. ♥ How do you like my recycled baskets?

szydełkowy koc z sześciokątów {crochet hexagon blanket}

Dawno nie pokazywałam tu niczego szydełkowego (głównie dlatego, że nie za bardzo było co! albo niedokończone projekty, albo ”drobnica” :P), ale dzisiaj spieszę z ogłoszeniem :) Tak, tak, tak! Zaczęłam robić kolejny kocyk! Tym razem w świadomych i przemyślanych kolorach, które mają idealnie wpasować się do naszego salonu i uzupełniać te drobiazgi, które już tam są.

So… I haven’t shown here any crochet stuff for a while (mostly because there was nothing to show!) but today I have a big tadam moment as I started to working on… yes, yes, yes! yet another blanket for us! This time I picked colors which match perfectly with our living room color scheme- shades of brown and green joined together with ecru- and I love them!

Korzystam z wzroru na sześciokąt (mówiłam, że mam do nich słabość) z wbudowanym wewnątrz kwiatkiem. Takie babcine kwadraty z twistem, po kilku sztukach wzór znam na pamięć i właściwie robią się same! Powyżej możecie zobaczyć wszystkie kombinacje kolorystyczne jakie pojawią się na kocyku (chyba, że znajdę kolejne pasujące odcienie włóczki, wyprawa do głównego sklepu jeszcze przede mną!). Moje ulubione to te zawierające soczystą zieleń, chociaż wiem, że pozostałe też się ładnie wkomponują w całość :)

I’m using a hexagon pattern with a flower build inside. So it’s a little bit in granny square style, just with a bit of twist! Pattern is easy, after few hexagons I have learnt it by heart and now I follow it really quickly. You can see all the possible color combinations I came up with so far (means, before I go to attack my favourite wool shop!) and from all of them I like those with bright green the most, but I’m sure the others will match perfectly too!

Korzystam z mojej ukochanej tureckiej włóczki- Nako BonBon Luks– która według mnie idealnie nadaje się na kocyki! Jest miękka i fajnie, delikatnie lśniąca. Poza tym to akryl, więc nie sprawia wielkich problemów, łatwo się pierze (co ważne zwłaszcza przy tym kocu, który będzie jednak w miarę jasny!) i strasznie przyjemnie się z nim pracuje :) Poza tym cena- 1.75 za motek (czyli ok 3-4zł) też przekonuje:) Więc, będę wpadać od czasu do czasu z kocykowymi inspiracjami-plan jest taki, aby kocyk był skończony przed tegoroczną jesienią :)

I’m using my favourite yarn available in Turkey- Nako BonBon Luks– I believe it’s perfect for making blankets. It’s soft, light, it comes in many lovely colors, it has a smooth and shiny texture, it’s really beautiful, beutiful yarn. And what’s also important, it’s acrylic so it’s easy to take care of what was a plus for me as this blanket is going to be rather light in colors.. Price is also perfect :) Can you believe that it is less than 1 euro per package?:) No? Me neither.. :) So hopefully I’ll be coming back with some blanket updates soon as we want it to be ready for end of this summer! 

Serduszkowa broszka szydełkowa {a crochet heart broche}

W całym walentynkowym zamieszaniu, które działo się u nas w domu w miniony weekend (szczegóły wkrótce) wyleciała mi z głowy jedna mała  rzecz, którą zrobiłam i chciałam jeszcze Wam pokazać oraz podzielić się linkiem do bardzo inspirującego bloga EASY makes me happy, z którego pomysł na ten drobiazg pochodzi:) Pochwalę się więc moją szydełkową broszką serduszkową (którą dzisiaj noszę, po domu, bo po domu, ale noszę:P)

In all the chaos of last weekend in our home (why? I’m going to tell you soon!) I’ve almost forgotten to show you one more small thing I made which is a little bit about Valentine’s Day. I’m going to do it now, and also I want to share with you a link to very inspiring blog EASY makes me happy , which the idea comes from! So please, have a look at my Valentine’s Day crochet heart broche ♥

Wzór na takie serducho znajdziecie tutaj. Broszkę zgłaszam też do wyzwania na Diabelskim Młynie! To by było na tyle tegorocznych walentynek z mojej strony (w każdym razie na blogu, bo część nieoficjalna dopiero wieczorem przed nami!:)Pamiętajcie, że do końca tygodnia możecie jeszcze podlinkować swoje walentynkowe prace w komentarzach pod tym postem, w piątek zrobię mini losowanie i wyślę drobiazg dla wylosowanej osoby :) Jutro wracam ze środowymi inspiracjami i będę nadrabiać liftonoszkowe i artjournalowe zaległości, oraz odwiedzać Wasze blogi ♥ poza tym pokażę Wam jeszcze trochę zdjęć i styczniowe strony z mojego instagramowego albumu:) Udanego dnia Kochani!

The pattern for heart like this you can find here. I’m adding this broche to a challenge on Diabelski Młyn blog:) and that would be it for Valentine’s this year on worQshop. I hope you enjoyed and you will have a lovely day yourself:) Remember that you can still leave links to your valentine works in the comments under this post to have a chance to win a little surprise from me :) I’ll be back tomorrow with Inspiration Wednesday and than I’m going to catch up with art-journal, liftonoszki and visiting your blogs ♥ I also want to show you some photos from last week and January pages of my Instagram album :) Have a great day!

taka broszka może być uroczym prezentem dla wyjątkowej osoby :)

broche like this could also be a cute gift for a special friend :)

jagodowy komin {blueberries cowl}

Dawno nie pokazywałam tu niczego dzierganego, najwyższa pora to zmienić, zwłaszcza, że cały czas w wolnych chwilach macham szydełkiem i parę prac się uzbierało. Na pierwszy rzut idzie komin, niby nic nadzwyczajnego ALE chciałam żeby był jak najprostszy, bo spójrzcie na włóczkę! Jest niesamowita, ma zupełnie inną fakturę niż większość włóczek, jest zwinięta tak, że lekko lśni, jest lekko puchata, ale przy tym śliska, super się z nią pracowało. Poza tym KOLORY! To była miłość od pierwszego wejrzenia i strasznie się cieszę, że ją kupiłam. Kominów nigdy nie można mieć za wiele ;)

I haven’t showed anything crocheted recently, and it’s mistake as I keep hooking all the time and now I have FEW things to show :) As first one I want to show you a very simple cowl I made. The pattern is nothing special, but the wool, omg I LOVE this wool. It’s silky, smooth and shiny but still very warm and kind of fluffy, meshy, it has wonderful texture. And the colors. Definitely it was love from the first sight and I’m so happy I bought it. You can never have enough of cowls ;)

Ps. U Uli na blogu znajduje się super kurs z podstaw szydełkowania, warto zajrzeć, jeśli szydełko Was kusi, a jedynie ”Ja nie umiem” stoi na przeszkodzie :)

summer garden blanket- kocyk dla dziewczynki :)

Kocyk o którym wspominałam już jakiś czas temu w zeszłym tygodniu trafił do nowej Właścicielki i pewnie za jakiś czas zacznie grzać małe stópki. Mogę się więc pochwalić tym jak wygląda skończony, w całej swojej kolorowej okazałości i uroku :)

wzór na kwadraty-kwiatuszki pochodzi z niezastąpionej strony attic24

W sumie 80 kwadratów otoczone jest ramką z powtarzających się kolorów, a całość zamyka pomarańczowa falbanka.

Poszły 4 motki kremowej włóczki i niepełny motek każdego pozostałego koloru :) A pracowało mi się nad tym kocykiem bosko! Włóczka jest mięciutka, kolory pięknie się układają :) Mam ochotę na następny, może bardziej chłopięcy, może w innym wzorze! Ale chwilowo staram się wykończyć nasz DUŻY KOC, niewiele mu już do szczęścia potrzeba, właściwie same brzeżki :) W sam raz na listopadowe wieczory :)

A jutro mam nadzieję, że uda mi się pokazać coś bardziej papierowo-jesiennego :) Chociaż uprzedzam będzie eksperymentalnie i dla osób o mocnych nerwach ;)

ubranko na termofor


Jestem zmarźluchem na potęgę i mimo mieszkania w ”egzotycznym” Stambule nieraz poszczękuję zębami. Kilka tygodni temu zalała nas fala ZIMNA i mimo że to już  za nami, nadchodząca zima ciągle o sobie przypomina, więc wieczory, albo chwile kiedy się uczę spędzam zawinięta w koc i coraz częściej przy włączonym ogrzewaniu. Jestem w trakcie uszczelniania naszego mieszkania, które niestety do najcieplejszych nie należy, ale póki sezon grzewczy nie rozpoczął się na dobre postanowiłam ratować się dawnymi sposobami i kupiłam termofor- brzydki, tani i gumowy-z intencją ubrania go pod kolor naszego mieszkanka :)

w ruch poszło szydełko i zielone włóczki, które zostały mi po różnych wcześniejszych okołodomowych robótkach :)

korzystałam ze wzoru neat ripple z cudownego, inspirującego i mega kolorowego bloga attic.24. W sumie cała moja ”szydełkowa edukacja” wiąże się z tym blogiem, uwielbiam tam zaglądać, po to żeby cieszyć oczy kolorami, ale też wspominać sobie sielankowe życie w maleńkim angielskim miasteczku :)

A tu już skończony termofor- oczywiście miałam problem z wymyśleniem zakończenia ;) ale jest i w chwili obecnej grzeje stópki!

10 szydelkowych pomyslow na jesien


1. Dlugie rekawiczki 

klik do zrodla

2. Czapka taka

klik-> pinterest

3. albo taka:

klik-> pinterest

4. Kapcie takie

klik ->pinterest

5. Lub takie:

klik -> PINTEREST

6. i kapcio-skarpetki na zimowe dni

klik -> PINTEREST

7. Cieplutka welniana chusta

pinterest-> KLIK

8.  Kaptur! Zakochana w nim jestem

pinterest- klik

9. cieplutki szalik

klik--> pinterest

10. ocieplacz na moj kubek 

klik -> pinterest

No i zobaczymy :) Jesli uda mi sie ze wszystkim wyrobic czesc swiatecznych prezentow bedzie odhaczona :)

A jesli ktos bardzo chcialby sie zlapac szydelka, ale nie do konca wie jak, polecam zajrzec na blog Craftyminx

click click

bardzo ciekawa szkola szydelkowania od podstaw (po angielsku, ale z bardzo czytelnymi instrucjami), sama chetnie czytam i uzupelniam braki :)