Tag Archives: traditions

Inspire me…. przepisy na grudniowe imprezowanie {Inspire me… christmas party recipe ideas}

image

Hej kochani! Coraz bliżej Święta, coraz bliżej Święta… :)  Mam dzisiaj dla Was post pełen inspiracji, tym razem jednak nie pochodzą one z mojego biurka, a z kuchni! Uwielbiam spędzać tam czas i przygotowywać różne smakołyki, a grudzień pełen jest okazji ku temu! Zapraszam Was więc na parę smakołyków- może zainspirują Was przed Świętami, może będą podpowiedzią przed Sylwestrem:)

Hello! Christmas time is coming, Christmas time is coming….:) And today I have a post full of inspiration for you, but hey they don’t come from my desk this time! They come from my kitchen :) I love cooking, baking, testing new recipes and experimenting and December is a perfect time for that! So today I have a handful of yummy things for you which I hope will be a sort of inspiration this holiday season!

CP2012

W tym roku po raz kolejny udało nam się zaprosić znajomych na wspólne wkręcanie sie w klimat Świąt przy choince i domowym jedzonku- coś czuję, że będzie to nasza mała tradycja :) Przygotowanie całej imprezy sprawiło mi mnóstwo frajdy, już od momentu wyszukiwania przepisów, dzisiaj chciałabym podzielić się nimi z Wami!

This year we hosted our little Christmas Party for a second time and I think it’ll become our annual tradition in Istanbul :) It’s a great opportunity to put yourself into Christmas mood with good friends, good fun, good buzz and lots of yummy food! I love preparing these parties, and the fun starts when I search for recipes and work on menu!

roasted vegs

Pieczone warzywa– prościej się nie da, nie zajmuje dużo czasu i robi się ”samo”, a jest to niesamowicie pyszna potrawa! Smakuje super zarówno na zimno jak i na ciepło, a wzbogacona o kawałki halloumi to ósmy cud świata! U nas na stole zawsze ląduje obok solidnej porcji kuskusu:)

Roasted Veggies- oh it can’t get any easier/faster/less fussy- just wash, chop and bake! And the final dish is so delicious! We love it with lots of garlic, and with some halloumi- it’s perfect! We always serve it with a big bowl of well seasoned cous cous!

PUFFS

ciastka francuskie– to pomysł naprawdę na ostatnią chwilę- rozmrożone ciasto wystarczy lekko rozwałkować, wykroić kształty foremkami i posmarować oliwą smakową, posypać przyprawami i zapiec- świetny pomysł na przekąskę do piwa :)

puff -cookies– I use frozen puff pastry for these. Once it defrosts I roll it and cut shapes with cookie cutter, I spread some olive oli over them and sprinkle seasoning and to the oven they go- it’s fast, yummy and goes so well with beer!

cheese wraps

zawijańce z fetą i żurawiną– tegoroczny hit! Pyszne, słodko-słone przekąski, które zniknęły z naszego stołu w tempie błyskawicy! Gorąco, gorąco polecam, pamiętajcie, aby przygotować je dzień wcześniej, aby smaki porządnie się przegryzły!

Cranberry Feta Pinwheels– they were experiment on our table and the experiment finished with a huge WOW- they dissapeared so fast! It’s so easy and simple to make them and the sweet and salty end result is great! Definitely will be repeated (and doubled!)

cookies

ciastka z eggnog (u mnie zastapil go spory chlust ajerkoniaku!) i gałką muszkatołową– to te jasne na zdjęciu- są niesamowite, rozpływają się w ustach i zostawiają cudny smak gałki muszkatołowej- rozgrzewają i poprawiają humor jak nic, takie pierniczki-blondynki :) Pierniczki pochodzą z przepisu niezawodnej Dorotki i dzięki dodatkowi żytniej mąki smakują nam niesamowicie, plusem jest to, że nie muszą leżakować i można je jeść od razu :)

cookies- the light ones are with eggnog and nutmeg– I call them in my head blond gingerbreads, because they taste so warm- sugar, butter and spices, they just melt in mouth! The gingerbread man come from my fav recipe where some of the normal flour is replaced with rye flour- it gives them lots of extra flavor and we love it!

santas

Mikołaje-truskawki- pomysł bezczelnie zgapiony z Pinterest ;) Nasi goście byli nimi zachwyceni- fajnie jest zjeść coś lekkiego i owocowego a forma tych smakołyków jest super! Jeśli używacie domowej bitej śmietany możecie wzmocnić ją lekko żelatyną, aby lepiej trzymała formę

Strawberry Santas are idea taken from Pinterest:) There was no single person who didn’t love them! They are really photogenic and it is worth the effort to put them together!

mint hot chocolate cookies

ciasteczka miętowa gorąca czekolada– generalnie nie jestem mistrzem ciasteczek, ale te wyszły pysznie! Część z nich posypałam przed pieczeniem zmielonymi pistacjami, a część posmarowałam roztopioną czekoladą, zdecydowanie wolimy drugą opcję;) smak mięty w obydwu to klucz do sukcesu! Koniecznie do powtórki!:)

mint hot chocolate cookies– well I’m a cookie looser- it’s really hard for me to bake them well, these just worked so I can’t imagine how great they must be from someone who is good at cookie baking! I covered mine with some pistachios and melted chocolate and the 2nd option was the win! And don’t skimp on peppermint here- it’s a secret of these gorgeous cookies! :)

christmas cupcakes

I oczywiście to na co nasi goście czekali i wypytywali się już dużo wcześniej- czyli cupcakesy:) Czerwone udekorowałam dwukolorową bitą śmietaną wzbogaconą o kropelkę esencji miętowej- dzięki temu mieliśmy Peppermint Red Velvet :) Babeczki z prawej i lewej strony to tak naprawdę to samo ciasto bazowe, ale zupełnie inne wykończenie. Upiekłam podwójną porcję babeczek z tego przepisu i udekorowałam je bitą śmietaną. Te z lewej dodatkowo udekorowałam mieloną kawą i roztopioną czekoladą i mamy Gingerbread Mocha . Z prawej strony to moje klasyczna Chai Latte cupcakes udekorowane śmietaną, cynamonem i mini pierniczkiem :) Uwielbiam je!

And cupcakes- people love them! I made my favorite Red Velvet and covered them with cream (how do you like two colors together?:) enriched with few drops of mint extract and I ended up with Peppermint Red Velvet cupcakes, how cool is that?:) Than the others two use this same base cake recipe, I played with toppings and I have Gingerbread Mocha (cream, coffee, chocolate) and Chai Latte (cream, cinnamon, mini cookie)- it makes it much easier to double the batch of base cake rather than make everything from scratch!:)

_DSC7203

Teraz czeka mnie przygotowanie bardziej ”tradycyjnej” Wigilii i sama nie wiem jak, ale wpakowałam się w robienie Świąt dla 12tu (!!!) osób, pierwszy raz w Turcji. Kapusta już się kisi, pomysły na potrawy, które mam nadzieję zadowolą tureckie podniebienia już jest spisane i od czwartku biorę się za powolne przygotowania… :)

So now, the fun part is done (party) and I’m going to face a challenge of preparing more traditional Christmas Eve dinner. For 12 people. Who I don’t know if they even like Polish sour cabbage. Well we will see soon! I made a huge to do list and from tomorrow I’m going to start preparing slowly :) 

świąteczna impreza ;) {christmas party}

W minioną sobotę zorganizowaliśmy mini świąteczną imprezę, którą nasi uroczy goście uwiecznili ją na niezliczonej ilości zdjęć :)

Last Saturday we threw a little Christmas Party which our wonderful guests documented in many sweet, little photos :)

by Fab

by Fab

by Burcu

by Burcu

by Ozlem

by Fab
by Fab

by Fab

Jeszcze nie jest za późno, jeśli chcecie zorganizować swoją mini świąteczną imprezę! Gorąco polecam, mnie od soboty świąteczny humor nie opuszcza, mimo że pracy jak w ulu! Za tydzień będę w Polsce!

It’s not too late if you want to throw your own Christmas Party! It’s so much fun, you should go for it, I’ve been in christmassy mood since Saturday, although it’s been crazy busy around here! Whatever, in 1 week I’ll be packing my suitcase! :)

grudniownik i Journal Your December {December album & Journal Your December}

Grudzień za pasem, najwyższa więc pora pochwalić się przygotowanym grudniownikiem! W tym roku okładka prezentuje się tak:

December is almost here so it’s about time to share my December Journal! Here is the cover:

I kilka stron ze środka:

And some of the inside pages:

Moją ”główną” bazą mają być kartki w kratkę. Dołożyłam tam trochę przyciętych papierów z kolekcji love&merry z ILS i inne świąteczne (i mniej świąteczne;) papiery, do tego kilka kopert, tekturek, tagów i folii. (staram się nie kupować zbyt wielu świątecznych papierów i dodatków, ale wiadomo jak to wychodzi w praktyce, mieszam stare i nowe) Nie chciałam numerować ani ozdabiać tych stron wcześniej w żaden sposób, wolę mieć codziennie świeży start. Całość spięta jest kółkami (na razie bordowymi, ale pewnie album się rozrośnie, mam już zamówione dużo większe białe kółka, które w odpowiednim momencie zmienię), chcę mieć możliwość przekładania tych kartek jak mi akurat podpasuje, poza tym chciałabym dokładać tu różne grudniowe ”znaleziska” bo w zeszłym roku sprawiało mi to mnóstwo frajdy. Na chwilę obecną album prezentuje się tak:

My ”mane” base is made out of flash cards. I added some cropped love&merry papers from ILS and some other brands I owned. On the top of that there are few envelopes, cardboards, tags and foil. I usually try not to buy new things for December Journal (and as it hardly ever works I still have plenty to use and try to mix old and new things..) I didn’t want to number or decorate those pages in advance because I like to start every day with blank canvases. The album is held with 2 rings which I’m probably going to change for much bigger at the end of the month, as the book grows and gets thicker and thicker :) I decided not to use bind-it-all because I want to be free to move my pages around, add some stuff and ephemeras- I loved doing that in last year book. For this moment the album looks like that:

Podczas szykowania bazy starałam się odkładać wszystkie okołoświąteczne przydasie, które chciałabym wykorzystać w jedno miejsce, tak, że teraz czekają sobie grzecznie w pudełku, a jak o czymś sobie przypomnę, to to tam dokładam i wszystko jest w jednym miejscu. W ten sposób będzie mi też łatwiej spakować drobiazgi na pobyt w Polsce:)

While I was preparing my base I was trying to put all christmassy things I think I’ll need to work with my book in one box, so now everything is prepared in one place and I can easily add more things there when they come to my mind. I think it’ll also make  packing my stuff for a trip to Poland a lot easier. 

I w ten sposób jestem gotowa na grudzień i nowy projekt do udziału w którym zostałam zaproszona przez Mirę i Ibiska :) Razem z cudną grupą kreatywnych i uzdolnionych osób z różnych stron świata, dzień po dniu będziemy dokumentować grudzień! Jeśli ktokolwiek ma ochotę się przyłączyć, więcej informacji na blogu, który rusza już dziś!

And like that I’m ready and set for December and for a new, exciting project which I’m going to be a part thanks to Mira and Ibisek. Together with many talented and creative people from all over the world we’ll be crafting, journaling and documenting December. If you wish to join us, just click   in the picture and visit the project’s blog!

przygotowania do grudnia {preparing for December}

Planowanie tegorocznych świąt zaczęło się… w zeszłym roku w drodze do Londynu :) W pociągu przeglądałam gazetę i znalazłam to zdjęcie poniżej. Niby zwykłe, ktoś by powiedział nudne biało-czerwono-zielone święta, a ja takich nigdy w życiu jeszcze nie miałam :) W rodzinnym domu był zawsze misz-masz wzorów i kolorów, o którym do tej pory myślę z uśmiechem i nie mogę się już doczekać ubierania choinki w domu, tymi wszystkimi bombkami i ozdobami, które pamiętam z dzieciństwa. Z kolei w Anglii dzieliliśmy mieszkanie ze współlokatorami i każdy coś miał do powiedzenia w kwestii dekoracji. Panował uroczy chaos ;) Dlatego teraz, w tym roku mogę spędzić 2 tygodnie grudnia w NASZYM świątecznym domu, udekorowanym po naszemu. Przygotowania trwają, strasznie chciałabym zdążyć udekorować sypilalnię przed weekendem, a później powoli do środy obrobić się z salonem i resztą pomieszczeń :) W międzyczasie przygotowuję sobie ”grudniownik”, a w zeszły weekend udało nam się zrobić zdjęcia do tegorocznych kartek :)

I started planning for this year’s christmas last year on the way to London. I was looking at one of the magazines and I saw a photo (the 1st one) which totally inspired me. You can say it’s normal, boring red-white-green christmas scheme but for me this normal means something absolutely SPECIAL. I’ve never experienced this kind of organized christmas decor before. In my family home we’ve always decorated with huge , colourful mix of old and new (which I’m looking forward to when I’m at home:). In England we shared a flat with our flatmates and decor was kind of collective idea;) A bit chaotic, but cute :) So this year I can decorate OUR home like I always wanted. With this classic colors. There’ll be plenty of time in the future for experiments. Now it’s red&white with some green in the lounge and navy in the bedroom:) I’m going to finish bedroom by Friday night and than decorate other rooms until next Wednesday. In the meantime I’ve been working on my December Daily (almost done:P) and we managed to shoot some photos for christmas cards :) yuppiey:)

Dzien Taty! {Father’s Day}

W Polsce robimy po swojemu i Dzien Taty obchodzimy 23 czerwca, kilka dni pozniej niz wiekszosc swiata :) W naszym Domu koniec czerwca zawsze byl wielka rodzinno-towarzyska impreza zaczynajaca sie koncem roku szkolnego, plynnie przechodzaca przez Dzien Taty i Jego imieniny, a konczaca sie na moich urodzinach. Zaluje, ze po raz kolejny mnie ten maraton omija, bo na ogol jest wtedy bardzo, bardzo smacznie (grille!), leniwie i przyjemnie.No i wesolo :) Bo moj Tata jest chyba jednym z wiekszych ”zartownisi” i lubi jak jest wesolo :) Nawet Fab sie smieje, mimo ze nie rozumie chyba sam z czego :) Nie bede sie rozpisywac, w dwoch slowach- mam wspanialych i wyrozumialych rodzicow o wielkich, wielkich serduchach :) I mojemu Tacie w Dniu Taty zycze wszystkiego najwspanialszego!

A moj Tata wielka sympatia darzy lodki, zwlaszcza te malenkie,zamkniete w butelkach, wiec nie moglo zabraknac tego ”motywu” na karcie dla niego, ktora tu wrzuce jak tylko uslysze, ze szczesliwie doleciala do Polski

In Poland we celebrate Father’s Day few days later than in most of the other countries and especially in our home end of June was always one huge celebration- end of school year, Father’s Day, my Dad’s name day and then my birthday. I wish I was home for those days, it’s always very yummy (BBQ), very relaxed and nice! And it’s so so funny as well! My Dad is one of the funniest person :) Even Fab laughs at his hmm jokes? although he can’t really understand them :) Well I’m lucky, I have great Parents with HUGE hearts. Happy Father’s Day to my Dad!

And as my Dad loves boats, especially those tiny ones closed in the bottles, I made him a card with a boat, which I will publish as soon as I know that it  arrived to Poland! 

wielkanocne migawki

Kilka pstryczkow z tegorocznej Wielkanocy, bylo fajnie, smacznie i kolorowo, mimo ze daaaaaleeeekkkooo od domu i wielkanocnych tradycji bardzo rodzinnie i sympatycznie.

i zdjecia Faba:

photos by Fab:

Some photographs from Easter, it was good, tasty, colourful and although I was faaaar awaaay from my home and polish easter traditions we had really nice and warm family time here, in Turkey.