Jak mija Wam Wielkanocny poranek? Najedliście się już na zapas, czy jeszcze jesteście w trakcie? Wiem, że w Polsce pogoda byle jaka, przesyłam Wam więc słoneczne promyki znad Bosforu, a wraz z nimi zbiór moich rysunków z minionego tygodnia, które robiłam w ramach naszego mini wyzwania rysunkowego. Nie powiem, było ciężko, zwłaszcza, że miniony tydzień był zakręcony-pozytywnie, ale niestety to zakręcenie zabrało mi cały wolny czas, który miałam zaplanowany na tworzenie i na bloga… i widac to na rysunkach :) Zamierzam je dopiescic, domalowac, dopisac, zrobic wszystko na spokojnie. Najważniejsze, że na razie plan 1 rysunek dziennie jest realizowany! A jak Wam idzie??
PS. Na pewno pochwalę się lepszymi zdjęciami już dopieszczonych stron, więc wybaczcie chwilowe miniaturki! :)
Ładne i inspirujące :)
oh ledwo ledwo, trudno mi bylo znalezc czas
ale sie staram :)
Extra! Ale ustawilaś poprzeczke wysoko :) Ja usilowalam swoim bazgrołom zdjecia zrobic ale nie wyszły, potem usiłowalam napisac post i mi komputer padł (tzn internet w nim) ogólnie niedziele mam troche na nie :/ ZObaczymy co bedzie jutro…
no było ciężko – i mi przez święta i rodzinną gonitwę się nie udało ale coś tam mam. Czeka teraz na wolną chwilę żeby zdj porobić i wrzucić na bloga.
Ja podobnie jak poprzedniczki , przed świętami urwanie głowy. Parę rysunków mam , teraz nie będzie wymówek ,więc zabieram się do działania :)
pozdrawiam :)
pochwalę się moimi szkicami :)
http://rumiankowyswiat.blogspot.com/2012/04/rysunkowy-kwiecien-tydzien-1.html